Oj, Panie Anrzeju, dzięki za sczerość i przyznanie do malkontenctwa. To prawda, łatwiej narzekać i bić sie w cudze piersi, niż zaczynać od siebie. Ale Węgrzy uwierzyli w moc modlitwy, im się udało, więc nam ....jako ich Braciom (z przesłowia)trzeba też zawierzyć Panu Bogu i modlić się i o POKÓJ w Syrii i za Naszą Ojczyznę. Pozdrawiam Czesław z Katowic
Bardzo celny komentarz, w moim najbliższym środowisku, ludzi wierzących i praktykujących również niewielu o tym słyszało, a jeśli nawet słyszało to raczej nie ma na tyle determinacji by się włączyć z serca w te inicjatywę. Niestety, za daleko, za duży dobrobyt, za duża koncentracja na swoich własnych problemach. Przykro, chociaż tak jak Pan pisze, chcesz zmieniać świat, zacznij od siebie. I to jest zdecydowanie najlepsza droga.
A ustalono już do którego boga mamy się modlić? Bo jak do Jezusa, to oni nie chcą takiej modlitwy i się obrażą. A jak do Allaha to jakoś tak nieporęcznie kiwać się na dywaniku. Może lepiej poczekać, na dokładniejsze wytyczne?
Trzymam cię za słowo! Miej odrobinę honoru i zwolnij się z obowiązku paplaniny dla samego paplania. Zabawne jest tylko twoje zdjęcie. Reszta to mielenie ozorem żwiru. Słychać, że trzeszczy, ale w końcu to twoje zęby.
" Ten rodzaj ( złych duchów)można wyrzucić tylko modlitwą i postem" Mk 9,29.Serce człowieka będzie pełne Bożego pokoju, gdy odda je Jezusowi. Każdy człowiek na ziemi jest dla Niego najważniejszy i ukochany. Bóg ma moc wypędzania złych duchów, które napędzają spiralę wzajemnej nienawiści i popychają do wojny.Każde moje wyrzeczenie ma sens. Każda modlitwa jest cenna.Chcę ją podjąć za strony konfliktu i za siebie, bo wiele i w moim sercu jest jeszcze zła.
| Jan Paweł II | : =>>> Chrześcijaństwo jest religią współdziałania człowieka z Bogiem. <<<= Jak to często bywa w takich sytuacjach odzew będzie niewielki. Choć jeśli patrzeć na to z perspektywy Biblii zobaczymy, że z Bogiem zawsze współpracowała tylko >garstka.< Ta >reszta< wystarczała Bogu aby zbawić innych. Zasada życiowa mówi: >>> lepiej zrobić trochę niż nic <<< myślę, że jak każdy >coś< tam podejmie, Pan Bóg dokona reszty. Ale fajnie widzieć oczywiście >coś< silnie zdecydowanego. :)
Ale Węgrzy uwierzyli w moc modlitwy, im się udało, więc nam ....jako ich Braciom (z przesłowia)trzeba też zawierzyć Panu Bogu i modlić się i o POKÓJ w Syrii i za Naszą Ojczyznę.
Pozdrawiam
Czesław z Katowic
Bo jak do Jezusa, to oni nie chcą takiej modlitwy i się obrażą.
A jak do Allaha to jakoś tak nieporęcznie kiwać się na dywaniku.
Może lepiej poczekać, na dokładniejsze wytyczne?
| Jan Paweł II | : =>>> Chrześcijaństwo jest religią współdziałania człowieka z Bogiem. <<<= Jak to często bywa w takich sytuacjach odzew będzie niewielki. Choć jeśli patrzeć na to z perspektywy Biblii zobaczymy, że z Bogiem zawsze współpracowała tylko >garstka.< Ta >reszta< wystarczała Bogu aby zbawić innych. Zasada życiowa mówi: >>> lepiej zrobić trochę niż nic <<< myślę, że jak każdy >coś< tam podejmie, Pan Bóg dokona reszty. Ale fajnie widzieć oczywiście >coś< silnie zdecydowanego. :)