niech sie ksiadz nie przejmuje. Krytyka to podstawa w Polsce. Ja juz nie biore jej personalnie od pewnego czasu. Pozdrawiam i zycze duzo mocy w Tym ktory wszystko moze.
Trzeba tylko uważać, by w wieku 50 lat nie zmienić się w wyrocznię. Bo za kolejne 30 lat pozostanie tylko prostowanie i weryfikowanie tego co się nagadało będąc jeszcze gołowąsem w kapłaństwie.
Jak mówił śp. bp. Józef Życiński każdy ma swój styl chrześcijański. :-)