Co powiedziałby terapeuta Kościołowi, gdyby on, jako pacjent, zawitał w jego gabinecie?
Andrzej Duda podkreślił, że niektóre wypowiedzi szefa MSZ wzbudziły jego niesmak.
Filip Dębowski podpowiadał uczestnikom Festiwalu Kariery 2024, jak zadbać o higienę cyfrową.
Jeżeli do tej pory nie weszli, to czemu teraz miałoby być inaczej?
Odpowiem: będzie gorzej. Zapraszam do poważniejszej i skuteczniejszej konkurencji w postaci ugrupowania Jarosława Gowina.
Pozdrawiam wszystkich Korwinowców.
Michał Obrębski
Jak w odpowiedzi Autorowi wyżej.
Moim zdaniem, nic nie wskazuje, by Janusz Korwin-Mikke był wreszcie poważnym kandydatem na kogokolwiek niż żartownisia.
Zwłaszcza przy konkurencji w postaci Jarosława Gowina.
Pozdrawiam.
Michał Obrębski
No to teraz, przy powstaniu formacji Jarosława Gowina, która ma znacznie większe szanse na zwycięstwo, głosowanie na Korwina-Mikkego będzie stratą głosu.
Błazenada lidera UPR wskazuje, że Pan Janusz zajęty jest raczej sobą niż Polską. A szkoda.
Pozdrawiam Madę.
Michał Obrębski
Dziękuję za artykuł.
Nieprawda!
Leszek Miller czy Jarosław Kasczyński też nie zmieniają poglądów.
A jeżeli Janusz Korwin-Mikke ma nadal te same, to oznacza to, że wciąż błaznuje.
Polska to nie (tylko) kabaret i dlatego sam zagłosuję raczej na Jarosława Gowina.
Michał Obrębski
Jarosław raz jest zwolennikiem a raz przeciwnikiem Unii Europejskiej. Tak samo Miller, to za rządów SLD zaczęto ostro karać za niewielkie ilości marihuany, a teraz wspierają wolne konopie.
Bo i Unia Europejska się zmienia.
Nowi członkowie, kryzys śródziemnomorski.
Jeżeli Polska będzie dysponować armią o skuteczności izraelskiej, to będę przeciw członkowstwu Polski w Unii. Wczześniej jednak uwarzam, że nasz kraj powinien w niej, mimo wszystko, pozostać.
Pozdrawiam.
Michał Obrębski
Niektóre narkotyki propagował nawet Jezus w Kanie G. ;] nowaprawica.org.pl walczy jeno o nieściganie, podobnie jak z c2h5oh!
Do: Adek
Adku, niezupełnie.
Przypomnij sobie list otwarty Jarosława Gowina do członków Platformy, jego votum separatum i fakt, że zdobył w swojej byłej partii 20% poparcia. To bodaj więcej niż Grzegorz Schetyna. A momo to zdecydował się zacząć od nowa.
To głosowanie na UPR jest głosem straconym, bo partia Gowina już ma większe poparcie. Mimo że formalnie wciąż nie istnieje.
Pozdrawiam.
Michał Obrębski
1. Prawybory we Wrześni w 2007 roku i bezsensowne wynurzenia o niepełnosprawnych.
2. Argumentowanie z Hitlera (że podatki były mniejsze itd.)
3. Niezarejestrowanie listy kandydatów przez KNP w wyborach do Sejmu 2011 w okręgu wyborczym Warszawa I (miasto stołeczne Warszawa).
To ostatnie wydarzenie było dla mnie szczególnie bulwersujące. Mieszkam poza granicami Polski i głos w wyborach mogę oddać w konsulacie lub listownie (po raz pierwszy była taka możliwość w 2011 r) tylko na kandydatów z okręgu Warszawa I. Jak to możliwe, że w stolicy, gdzie jest tyle studentów i młodzieży (elektorat JKM), nie zebrano 5 tys. podpisów, żeby zarejestrować listę? Jest to największy Okręg Wyborczy w Polsce i 5 tys. w skali tego okręgu nie powinno być żadnym problemem. Kto zawinił? Sądzę, że bałagan organizacyjny. A to, źle świadczy o partii politycznej, bo oznacza, że pozbawia się instrumentów do wprowadzania swoich idei w życie (uczestnictwo w wyborach warunkuje zdobycie mandatów poselskich i wpływ na stanowienie prawa).
Podsumowując. Jeśli w wyborach, które przed nami JKM i jego partia popełnią te same błędy,o których napisałem, to będę miał pewność, że nie chodzi o realizację programu, ale o prywatny folwark JKM. Po prostu Janusz Korwin - Mikke będzie wówczas dla mnie człowiekiem, który udział w wyborach traktuje jako okazję do darmowej reklamy swojej działalności publicystycznej, wykorzystując do tego celu ideowych ludzi.
Bardzo fajna analiza, jestem pod wrażeniem.
Mam podobne odczucia, ale nigdy nie sformułowałem ich aż tak wprost. Też uważam, że - z całym szacunkiem - Janusz Korwin-Mikke niestety nigdy nie aspirował do niczego innego, niż roli błazna.
Pozdrawiam serdecznie.
Michał Obrębski