Żeby za deklaracjami szły czyny, byłoby pięknie. Co w tej sytuacji w bliskim otoczeniu doradców Papieża robi kardynał Marx? Atakuje wiernych mającym inny stosunek do Wiary niż on. https://www.lifesitenews.com/news/cardinal-hits-young-traditionalists-who-want-to-be-clear-in-their-positions
Przez PCH24 trafiłem od oryginału bo spodziewałem się tego co Pana spotakło. A przecież musi zastanawiać, że tu ani słowa nie ma ani o liście Arcybiskupa Jana Pawła Lengi ani o ani o o rozmowie Kardynała Raymonda Burke z France 2. Tymczasem Fidaelitas informuje o tym bez zastrzeżeń: http://www.fidelitas.pl/
"Wielkoduszność jest, w pewnym sensie, synonimem katolicyzmu: oznacza umiejętność kochania bez granic, ale będąc zarazem wiernymi szczególnym sytuacjom i za pomocą konkretnych gestów." Czyli dwa dodać dwa nadal będzie cztery, ale "w szczególnych sytuacjach" dwa dodać dwa będzie też sześć, albo osiemnaście., a kto się nie zgadza ten niemiłosierny.
Gdzieś kiedyś to już słyszałem.
W każdym razie to musiał być jakiś wieeeeelki myśliciel.
Czyli dwa dodać dwa nadal będzie cztery, ale "w szczególnych sytuacjach" dwa dodać dwa będzie też sześć, albo osiemnaście., a kto się nie zgadza ten niemiłosierny.