Albo rektor seminarium albo kanclerz kurii albo naukowiec.Czy naprawdę w Warszawie nie ma wybitnych proboszczów,dobrych kaznodziejów,którzy byliby godnymi,aby zostać biskupami? Jakie doświadczenie duszpasterskie ma biskup-nominat? Prawie żadne,bo jeśli prawdą jest zamieszczony wyżej jego życiorys,to w parafii pracował 3 lata,a 25 lat za biurkiem.
Wszedzie te matoly wybrane przez boga wpieprzaja sie w zycie publiczne. Jest ponad 30 tysiecy tych szuji darmozjadow tumania reszte spoleczenstwa z tymi durnymi bajeczkami religijnymi.Na stos albo na marsa z nimi to 21 wiek
Jeszcze nigdy tak się nie cieszyłem z nominacji biskupiej. To wspaniały człowiek, ogromnej wiedzy, modlitwy a przy tym naturalnie skromny. Bogu niech będą dzięki!