Z tej grupy zostanie może 50%, a raczej mniej osób. Bóg odebrał Europie powołania, teraz pojawiają się wyznawcy Islamu. Europa zgrzeszyła wobec Boga. Oddajemy cześć człowiekowi i humanizmowi, wmawiając sobie, że kto oddaje cześć człowiekowi ten czci Chrystusa. Chrystus zbawił ludzkość, ale Bóg nie zrezygnował z wychowawczego działania wobec swego ludu. Gdy starotestamentalny Izrael odchodził od Boga i ponosił zasłużoną kare. Kościół wszedł na ścieżkę zatwardziałości serca swego. Bóg będzie musiał Go oczyścić, by stal się święty. Gdy jedni pląsają, bełkocząc o nowej wiośnie kościoła, gdy inni szukają rozwiązań w swej pomysłowości wzorując się na kościołach protestanckich, najrozsądniej jest przywrócić Bogu centralne miejsce. Skoro jednak niewielu rozumie czym jest przywrócenie Bogu właściwego miejsca, Oczyszczenie jest nieodwołalne.
Czy nie za dużo tego starotestamentalnego myślenia? Bóg nie zabierze nigdy "za karę" czegoś co ma służyć dobru. Jeszcze tak ogromnemu dobru. Bóg powoływał, powołuje i nadal będzie powoływał. To ludzie zagłuszają obecnie ten głos z wielu różnych powodów. Ale czemu się dziwić jeśli obecnie wręcz straszy się seminariami, oczywiście boleśniej odczuwają to "zwyczajne" - diecezjalne seminaria.
Masz pewnie jakaś inną wersję Biblii (bezstresowe wydanie) i stad różnice w ocenie sytuacji. Warto sobie czasem przeczytać, przypomnieć co pisze w księdze Izajasza.
Bóg odebrał Europie powołania, teraz pojawiają się wyznawcy Islamu. Europa zgrzeszyła wobec Boga. Oddajemy cześć człowiekowi i humanizmowi, wmawiając sobie, że kto oddaje cześć człowiekowi ten czci Chrystusa. Chrystus zbawił ludzkość, ale Bóg nie zrezygnował z wychowawczego działania wobec swego ludu. Gdy starotestamentalny Izrael odchodził od Boga i ponosił zasłużoną kare. Kościół wszedł na ścieżkę zatwardziałości serca swego. Bóg będzie musiał Go oczyścić, by stal się święty. Gdy jedni pląsają, bełkocząc o nowej wiośnie kościoła, gdy inni szukają rozwiązań w swej pomysłowości wzorując się na kościołach protestanckich, najrozsądniej jest przywrócić Bogu centralne miejsce. Skoro jednak niewielu rozumie czym jest przywrócenie Bogu właściwego miejsca, Oczyszczenie jest nieodwołalne.
Czy nie za dużo tego starotestamentalnego myślenia? Bóg nie zabierze nigdy "za karę" czegoś co ma służyć dobru. Jeszcze tak ogromnemu dobru. Bóg powoływał, powołuje i nadal będzie powoływał. To ludzie zagłuszają obecnie ten głos z wielu różnych powodów. Ale czemu się dziwić jeśli obecnie wręcz straszy się seminariami, oczywiście boleśniej odczuwają to "zwyczajne" - diecezjalne seminaria.