• DNA
    04.10.2015 15:51
    To 5 kolumna w Kościele wypuściła pocisk, śmierdzący. Trzeba by wykryć inspiratorów. Nie sadzę, by owy Charamsa działał w pojedynkę.
  • Zwykły wikary
    04.10.2015 15:52
    Zastanawiam się nad jednym. Jak ksiądz Charamsa zrobił karierę w Watykanie? Kto go popierał? Przecież orientacja, to żadna tajemnica. Koledzy-księża dobrze wiedzą kto jaki jest. To przypomina walkę z mieczem, a nie ręką, która go dzierży. Za Benedykta mało mówiono i robiono porządki. Za Franciszka dużo się mówi i nic.
    • zaba na rowerze
      04.10.2015 18:16
      Nie wiedzieli co z nim zrobić w diecezji, to pozbyli się go, posyłając na studia. Potem wraca taki z Rzymu, nic nie umie, nic nie potrafi, ale ma doktorat i znajomków. To go zrobią rektorem w seminarium, albo dostaje fuchę w kurii. Potem reformuje kościół na własne kopyto. A to komunia na kolanach go boli, a to pragnie większej "otwartości w Kościele". W najlepszym wypadku czyta Tygodnik Powszechny i cicho siedzi.
      To tak w skrócie.
    • Tadeusz
      04.10.2015 19:44
      A jednak moim zdaniem mógł się ukryć. Przecież nie cały czas spędza się w seminarium. Są ferie, długie wakacje. Nie znamy jaką wiedzę o nim mieli przełożeni, koledzy z roku. Jeżeli cokolwiek wiedzieli i nie zareagowali, to też ponoszą sporą winę.
      • Anonim (konto usunięte)
        04.10.2015 21:07
        Niestety w Seminariach jest za dużo dni wolnych.
      • klama
        06.10.2015 18:08
        Trzeba chodzic w otoczeniu aniołów by strzec siebie, będąc zwykłym księdzem jest trudniej niz zakonnikowi, który bedąc w wspólnocie jest bardziej na widoku?Przypominam 7 grzechów głównych:1.pycha.....7.lenistwo Czy ta kolejność przypadkowa?
  • hmm
    04.10.2015 16:36
    Mnie zastanawia co chciał uzyskać ks. Charamsa. Co zyskał to widać, dużo ludzi się za niego modli. A jeśli przy okazji ktoś zacznie się modlić za swojego księdza (znajomego, proboszcza, itp. itd), tym lepiej.
  • Anaja
    04.10.2015 16:50
    Zastanawia mnie jak się robi karierę taką jaką zrobił ks(?)Charamsa. Czy wystarczy być najlepszym na roku aby dostać stołek w Gregorianum lub pracę w jakiejś Kongregacji?
    W przypadku księży powinny decydować o tym raczej inne względy (wystarczy przywołać przykład św.Jana Marii Vianneya, który miał kłopoty z nauką).
    Może ktoś mnie oświeci w tej materii, bo jestem ciekawa.
    • Tadeusz
      04.10.2015 19:52
      Moim zdaniem do niektórych funkcji sama pobożność (odp. dla Anai) nie wystarczy ważna jest wiedza na odpowiednim poziomie. Ale też śmiało można powiedzieć, że na każdym stopniu urzędów kościelnych bezwzględnym warunkiem oprócz wiedzy jest wiara i żywa pobożność oraz miłosierdzie, o które apelował papież Franciszek (co nie oznacza zniesienia wymagań).
  • Nick
    04.10.2015 17:59
    Bardzo, bardzo przykre takie podwójne życie Księdza i jeszcze uśmiech na twarzy...
  • Awa
    04.10.2015 19:44
    Awa

    Cytat z felietonu Ziemkiewicza:

    Kościół Chrystusowy przeżarty został, jak się to już parokrotnie w jego dziejach zdarzyło, przez niszczącą go od wewnątrz konspirację. Że nawet na najwyższych szczeblach hierarchii zagnieździło się przekonanie, że głoszone zasady moralne to pic, bzdura dla maluczkich, i wolno je dowolnie łamać, aby tylko w tajemnicy.

     

     

    • Anonim (konto usunięte)
      04.10.2015 21:28
      cYTAT Z FELIETONU ZIEMKIEWICZA toTAKI; KTo'RY JUż TyLE Razy spotykałem w OBIeGU; a tu taK Pasuje po publikum zdarzenia, że bym mu jakieś merytorycznej uwagi nie przypisywał,choć pewne zarodki prawdy może
      zawierać...
    • Stan Poznań
      04.10.2015 22:24
      Tak też mówiono, nakazując księżom obronę abp. Paetza, łamiąc ich sumienia: "Podpisz dla dobra Kościoła". Czy to nie a grzechy hierarchów wołające o pomstę do nieba?
  • Prawdziwy Polak
    04.10.2015 20:24
    Mamusia to chyba jest bardzo dumna ze swojego synka kapłana.
  • chrześcijanka
    04.10.2015 20:43
    Nie mogę zrozumieć, jak ze stoickim spokojem kardynałowie wypowiadają się o "ks." Chamasie, przecież ten człowiek dopuszcza się grzechów "Sodomy i Gomory",mówi o tym publicznie, tym samym ogłasza swą apostazję.Jak może w takim stanie sprawować Eucharystię, przyjmować Ciało Chrystusa...O tym nic biskupi i kardynałowie nie mówią i to jest największe zgorszenie i podcinanie wiary wiernych.Przecież ten człowiek powinien natychmiast być usunięty ze stanu kapłańskiego,aby ani razu już nie profanował Ciała Chrystusowego i nie sprowadzał innych na manowce.
    Ludzie w jakich my czasach żyjemy.....
    Milcząca postawa biskupów w tej sprawie jest dla mnie najgorszym zgorszeniem.
    • _jasiek
      05.10.2015 09:19
      _jasiek
      Sprawa została odpalona w sam weekend. Stolica Apostolska zrobiła co do niej należało, ukazał się też komunikat biskupa, któremu delikwent podlega. Biskup na pierwszym etapie założyć musi, że tenże może zechcieć podnieść się z upadku. Biorąc pod uwagę obraz medialny nie wygląda to na prawdopodobne ale Pan Bóg ma swoje metody. Na pewno czekała by go odpowiednia pokuta połączona z reedukacją. Powrót do czynności kapłańskich wobec ogromu zgorszenia nie byłby natychmiastowy. Gdyby upadły duchowny trwał uporczywie w swoim grzechu, prawo kanoniczne przewiduje kolejne kroki, kończące się przeniesieniem do stanu świeckiego.
      • trzinaalli
        05.10.2015 11:21
        Nawet jeśli "podniesie się z upadku", to i tak już pozostanie NIEWIARYGODNY...
    • Władysław
      05.10.2015 16:50
      "Chrześcijanko" - poczekaj, będą mówić i biskupi i inni... Daj czas. Pomyśl, przecież ten człowiek jest chory i żeby szoku nie było, niekiedy działać trzeba ostrożnie. Nie stawiaj się ponad biskupów...
    • Anonim (konto usunięte)
      05.10.2015 18:22
      ChrześCIJANKO, CO CI KARDYNAŁOWIE ZAWINILI, żE CIę TAK GORSZą ???
      wIDAć, żE NIE WIESZ, żW W pIśMIE śW. JEST TEż, żE LżEJ BęDSZIE SODOMIE I gOMORZE, NIż......IZD ITP...
  • janwójcik
    05.10.2015 12:01
    Szanowna redakcjo, jak na pismo zawsze trzymające klasę chyba nadużywacie słów typu coming out, outing, briefing itp. Jest tyle pięknych polskich słów, które mogą z powodzeniem zastąpić wyżej wymienione. Po co iść z głównym nurtem, który często myli drogę lub gubi to, co cenne?
    Pozdrawiam
  • Władysław
    05.10.2015 16:44
    Chyba coś dobrego ma się wydarzyć podczas obrad Synodu. Dlatego szatan szaleje posługując się masonerią po raz kolejny. Bądźmy w jedności z mądrym stanowiskiem kardynałów i literą prawa zapisaną w Piśmie. Przed Soborem Trydenckim każdy niemal biskup miał "swój" kościół i po swojemu czynił obrzędy. A PAN BÓG i tak z tych wszystkich zrobił jeden Kościół. I tylko tajemnicą PANA jest ile wtedy było "innych" skłonności. Trwajmy w modlitwie, za ks. Charamsę przede wszystkim. Pozdrawiam.
  • MacBlacker
    05.10.2015 16:48
    Niegodziwy człowiek, oszukał ludzi i stał się przyczyną zgorszenia.
  • Nina
    07.10.2015 13:48
    Ksiądz = celibat. Ksiądz = wiara. wiara = Biblia. Biblia = i Bóg zniszczył Sodomę i Gomorę bo ludzie plugawili się wzajemnie i współżyli ze sobą bez względu na pleć.
  • kkafka
    07.11.2015 05:26
    z tego artykuły jawnie wychodzi, że kościół kalkuluje czy mu się opłaca czy nie jeśli wyrażą aprobate dla homoseksualizmu jeśli wyjdzie im pozyskanie sporej grupki owieczek to wiadomo jaka będzie decyzja...portugalski biskup indywidualnie się wypowiedział, że nie będzie to miało wpływu pożyjemy zobaczymy.. Pozdrawiam z Katowice http://etranslator.com.pl/temat-gdy-korepetycje-sie-rozrastaja?pid=8365#pid8365
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6
15°C Piątek
dzień
17°C Piątek
wieczór
14°C Sobota
noc
12°C Sobota
rano
wiecej »