• Gość
    17.11.2015 15:53
    PO co nam teologia, skoro mamy Boże Miłosierdzie i Radość?
  • Gość
    18.11.2015 08:04
    cyt (Bywa traktowana jak dzielenie włosa na czworo. Tymczasem powinna być podstawą kształtowania zdrowej wiary. ) - tak se myślę że podstawą kształtowania zdrowej wiary jest modlitwa . pozdrawiam .
  • Gośćjeden
    18.11.2015 10:45
    Teologia - jak sama nazwa wskazuje - słowo Boga i o Bogu. To jest fundament naszej wiary. Gdyby Bóg do człowieka nie przemówił i nie odsłonił siebie, nie było naszej wiary ani żadnej modlitwy. Nie wiedzielibyśmy, że Bóg chce relacji z człowiekiem. Teologia JEST podstawą naszej wiary. Bo Bóg jest podstawą, a nie nasze działania. Myślisz, że mamy Boże miłosierdzie bez teologii? Pachną te dwie wypowiedzi (z 17i18.11) pelagianizmem i pragnieniem przeżywania wiary poza rozumem. A to są błędne postawy.
  • Bezimienny
    18.11.2015 11:02
    Bezimienny
    Myślę, ze bez teologii nie da się wierzyć. I nie chodzi mi o tę akademicką. Ale o to, że zawsze trzeba Boga, siebie, działanie łaski itd jakoś sobie wyobrażać. Gdy wyrzuca się teologię do kosza i mówi, ze buduje się wszystko na modlitwie automatycznie tworzy się nową teologię. Tę, która rodzi się na modlitwie, ale która jest całkowicie subiektywna. I może być fundamentalnie niezgodna z objawieniem. Ot, zielonoświątkowcy. Każdy wierzy, jak mu mówi Duch. Czy jest możliwe, że Duch jednemu mówi jedno, a drugiemu zupełnie na odwrót?
  • skierka
    18.11.2015 13:44
    Panie Redaktorze ...

    Nie może być apostołem ten kto nie potrafi o świadczyć o Bogu , proste , prawda ?
    A ...jak świadczyć , kto tego nauczy odniesieniu do KONKRETNYTCH sytuacji dnia codziennego ?

    Nie będę ukrywał ,ze teologiczne esy- floresy jakimi niekiedy częstują często niewykształconych ludzi księża, jakieś dywagacje problemy nie z tej Ziemi budzą we mnie odruch oporu i ...ironii . Chyba trzeba się będzie przeprosić z nauką społeczną kościoła, taka stosowaną...jeśli taka istnieje.

    Islam w Europie , proszę zwrócić uwagę na to ,że mówi się o wojnie cyklizacji , wojna pomiędzy Islamem a cywilizacją zachodu ...a gdzież kościół ? nie ma ?....

    a komuż zagraża ktoś kto zajmuje się sprawami nie z tej Ziemi , kogo interesują problemy bez związku z bieżącą sytuacją ludzi ?

    Teraz zaboli :

    a kto się liczy w starciu cywilizacji, ludzie którzy potrafią WCIELAĆ W ZYCIE SWE ZASADY czy ci którzy komentują coś co nie ma większego znaczenia wżyciu społecznym ?
    Kiedyś przeczytałem wypowiedź jednego z teologów w ..."Wyborczej " o tym ,że teologia się rozwija ale...nie wiadomo czy kiedykolwiek znajdzie zastosowanie ...

    Problem w tym ,że Chrystus jest SŁOWEM WCIELONYM , i kto nie potrafi wcielać jego nauki ...nie jest Jego uczniem ...
    a potrafimy ? przecież nie panujemy już nad stylem życia nie tylko kraju w którym żyjemy ale nad ...własnym .

    Teologia bez zastosowań ? a na cóż się to przyda ? [św. Jakub ]


    Pisał Pan niedawno o problemie pokrewnym wrócił ten problemy jak bumerang i będzie wracał bo na horyzoncie pojawił się Islam który jest prymitywny i brutalny [ moje prywatne odczucie ] ale wciela...jak Mojżesz.


    Skoro mowa o teologii to jakie są metody weryfikacji metody pracy teologa , czy nie było powiedziane ,ze po owocach ich poznacie ?
    • Andrzej_Macura
      19.11.2015 12:23
      Andrzej_Macura
      Dobrze uprawiana teologia jest zawsze bardzo mocno związana z życiem. Bo teologia opisuje w co wierzymy. Tylko wiedząc w co wierzymy potrafimy to skonfrontować z rzeczywistością. Inaczej konfrontujemy z tą rzeczywistością nasze wyobrażenia o tym w co Kościół wierzy, nie jego prawdziwą wiarę.

      Przykłady takich błędów? Ot, powtarzane często twierdzenie, że każdy musi sobie wybrać czy chce wierzyć wierze czy nauce w kwestii pochodzenia człowieka. Tymczasem teologowie nie wykluczają możliwości stworzenia (i stwarzania) przez ewolucję. Do życia odnosi się to w ten sposób, że człowiek może spokojnie rozmawiać z tymi, którzy przedstawiają jakieś naukowe koncepcje, a nie pieklić się, że nie mają racji, ze to tylko atak na wiarę.

      Albo często powtarzane twierdzenie, że wiara w istnienie Boga to wyłącznie kwestia wiary. Nieprawda. Jeden z dogmatów bodaj pierwszego soboru watykańskiego) dotyczy możliwości poznania Boga na podstawie światła naturalnego rozumu.

      Oczywiście nie trzeba znać teologii. Tyle że to wtedy właśnie gada się na kazaniu głupoty. Ot, Boże Narodzenie. Tajemnica Boga, który dla nas stał się człowiekiem. A o czym kazanie? O tradycji, o sianku i o tym jak to źle, kiedy ludzie nie mogą być w Wigilię z innymi. A gdzie pokazanie konsekwencji Bożego Narodzenia? Gdzie choćby powiedzenie wszystkim czującym się samotnie, że samotni nie są, bo Bóg się interesuje wszystkimi ich sprawami, bo przyszedł właśnie dlatego, ze jesteśmy dla Niego ważni?
  • Gość
    18.11.2015 16:44
    możesz być teologiem bez wiary a możesz mieć wiarę bez teologii . Ot modlitwa Ojcze Nasz - wszystko sprowadza się do kilku słów zawierających całe tomy wiedzy teologicznej . Sw teresa zdaje się mówiła - jeżeli chcesz być świętym to odmawiaj codziennie modlitwę Ojcze Nasz i niech to odmawianie zajmie ci godzinę czasu . Nie mówiła czytaj książki teologiczne lecz módl się . pozdrawiam . Duch Święty mówi każdemu to ile może unieść . pozdrawiam .
    • Bezimienny
      19.11.2015 12:11
      Bezimienny
      Proponuję przeczytać mój komentarz zamieszczony wyżej. To nie jest żart, że bez wierności teologii wiara schodzi na manowce. Wchodzi. I potem głosi się różne herezje, bo nawet się nie wie, ze to herezje. Człowiek, któremu wydaje się, ze wszystko ma od Ducha Świętego łatwo wpada w pychę. Gani potem Kościół za to że coś tam źle, inne niedobre, a nawet nie wie, że głosi poglądy heretyckie.

Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
7°C Czwartek
dzień
8°C Czwartek
wieczór
6°C Piątek
noc
3°C Piątek
rano
wiecej »