Ta pigułka powinna byc wogóle zakazana. Zrzucanie odpowiedzialnosci na lekarza to jest rodzaj obłudy i tworzenie z lekarza osoby która kolejny raz zamiast leczyć ma zajmować sie decydowaniem o życiu lub śmierci jakiegoś dziecka. Teraz ponownie w tzw nocnej pomocy lekarskiej znaczną cześć pacjentów bedą stanowiły dziewczyny po tzw ryzykownej randkę, a lekarz zamiast w tym czasie zająć sie chorymi, będzie wypisywał recepty na pigułki. i proszę nie mówić, ze lekarz może powołać sie na klauzule sumienia. W wielu miejscach kierownik pyta o takie rzeczy przed zatrudnieniem lekarza i jesli lekarz nie chce pisać pigułek, to wogóle nie jest zatrudniony.
Zgadzam się z tobą ElaM. Zawsze znajdzie się jakiś lekarz, który to przepisze. Ponadto będzie to dla niego łakomy kąsek np. może również wziąć "prezent" w postaci koperty albo wycieczkę na Karaiby ufundowaną przez producenta tego "specyfiku".
Polska jest krajem świeckim proszę Państwa i należy o tym pamiętać. Ja wierzę w Boga, natomiast nie mam obowiązku przestrzegać wszystkich praw KOŚCIELNYCH, czyli takich ustawionych przez ludzi. Jeszcze 500 lat temu kościół palił czarownice. Nie sądzę, żeby Bóg popierał zabijanie niewinnych, rudych kobiet czy panien dlatego, że proboszcz nie polubił owej. Ja stosuję antykoncepcję z własnym mężem. Nie uprawiam przygodnego seksu i taki też potępiam, choć nie uważam, że należy zaglądać komuś do łóżka. Mam chorą wątrobę i nie mogę używać zwykłych tabletek antykoncepcyjnych, które również zapobiegają zagnieżdżeniu zarodka w macicy,a z nimi już nikt nie ma tak wielkiego problemu. Są prezerwatywy i właśnie tabletki dzień po w przypadku pęknięcia powyższej. NIGDZIE NIE CHCĄ WYPISAĆ RECEPTY NA TAKĄ TABLETKĘ. Najważniejszy jest wtedy czas. Cóż, ja w przypadku niechcianej ciąży tylko stracę pracę, a są tuziny młodych dziewczyn, które mogą zniszczyć życie nie tylko sobie, ale i potencjalnemu dziecku, którym zapewne młody, nieodpowiedzialny ojciec się nie zajmie. Za niepłacenie alimentów czy brak odpowiedzialności za własne dziecko nie ma żadnych kar, natomiast wpychanie biednego, niechcianego dziecka na siłę komuś, kto nie jest na to przygotowany psychicznie już jest ok. Promujmy rozwój patologi w imię czystego sumienia lekarzy! Brawo kościół!
"Nie zabijaj" nie jest prawem kościelnym, tylko BOŻYM! Porównanie straty pracy ze stratą życia jest kuriozalne. Dziecko można oddać do adopcji. Tysiące ludzi, którzy nie mogą mieć własnych dzieci, czekają tylko na taką możliwość.
A że "jesteś wierząca"... diabeł też jest.
PS. Kościół nigdy nie palił czarownic. Radze się troszkę douczyć, a nie powtarzać mity i plotki.
Na zabijaj owszem. To od kiedy zygota jest życiem jest już sporne. Zdelegalizujmy więc antybiotyki, bo zabija bakterie, które są żywe. Gratuluję porównania do diabła. Prawdziwa katolicka postawa przemawia przez Panią. Zabijanie czarownic zlecił Papież Mikołaj V. Polecam się douczyć, nikogo nie obrażać w tak kategoryczny sposób i nie narzucać swojego zdania w tak ohydny sposób. Porównanie do szatana jest zwyczajnie obrzydliwe.
PS I bardzo proszę nauczyć się czytać ze zrozumieniem. Napisałam, że dla mnie jest to TYLKO strata pracy. Strata życia, mordowanie dzieci w beczkach, rzucanie ich o progi drzwi, katowanie, bicie, topienie. To jest prawdziwe barbarzyństwo i "kuriozum". Dziecko czy zygota, nie poczuje bólu wypadając z macicy tak jak dzieje się to w naturalny sposób z pięćdziesięcioma procentami ciąż.
Czyli rząd uderzyła w kobiety, które na niego głosowały. Po cichaczu wprowadzili receptę na tabletkę. Nawet nie chce się już tego komentować.Rząd miał się zajmować sprawami istotnymi dla gospodarki, a nie zaglądać do sypialni. Co z uchodźcami dlaczego nie zrobili z tym porządku i nie wprowadzili ustawy zakazującej im tu wejść. Patrząc na gwałty do których ta dzicz doprowadza w krajach zachodnich można zakładać, ze i tak będzie u nas. A kobiety nawet nie będą mogły kupić sobie tabletki. i to jest odpowiedź dlaczego ludzie się od obecnego rządu odwracają. Dziwie się ministrowi jako lekarz i tym samym naukowiec nie powinien się zgodzić na takie posunięcie. Każdy ma swoje sumienie i może decydować. Rozumiem, że rząd przymusem chce zmusić społeczeństwo do rodzenia. To taki sam bark szacunku dla kobiet jak w islamie. Żenujące. Nie musieli zmieniać tej ustawy mogli zostawić ją taka jak była. Rozczarowanie tym bardziej, że tyle istotnych spraw nawet nie ruszyli. Nie ważne, że gospodarka leży i zdycha, a ludzie nie mają za co dzieci utrzymać nawet jeżeli pracują. Teraz jak KOD będzie protestował nawet palcem w bucie nie kiwnę w obronie rządu radździe teraz sobie sami.
Niech łaskawy minister w pakiecie zrobi promocje na beczki na kapustę, łopaty i kocyki do wypadania. W każdym mieście niech otworzy się jeszcze z 10 okienek życia, a Terlikowscy niech ustawowo zostaną ustanowieni rodziną zastępczą (oczywiście koszty niech ponoszą sami)... NIE ZMUSZAJCIE innych do waszych norm moralnych, a jak koniecznie chcecie, to nie karajcie dzieciobójczyń, bo taki akt jest aktem desperacji, a wy nie pozostawiacie wyboru!
Popieramy rząd w 100 procentach . Każdy człowiek ma prawo do życia. Nie może być tak że taki groźny srodek dla każdego wszędzie jest dostępny . Może cyjanek zróbmy bez recepty dostępny . Co za różnicą jedno i drugie zabija .
Niestety - okazuje się, że PiS jest tak samo partią aborterów jak PO, czy SLD. http://www.rynekaptek.pl/marketing-i-zarzadzanie/mz-zdecydowalo-ellaone-pozostanie-dostepna-bez-recepty,13195.html
Zrzucanie odpowiedzialnosci na lekarza to jest rodzaj obłudy i tworzenie z lekarza osoby która kolejny raz zamiast leczyć ma zajmować sie decydowaniem o życiu lub śmierci jakiegoś dziecka.
Teraz ponownie w tzw nocnej pomocy lekarskiej znaczną cześć pacjentów bedą stanowiły dziewczyny po tzw ryzykownej randkę, a lekarz zamiast w tym czasie zająć sie chorymi, będzie wypisywał recepty na pigułki.
i proszę nie mówić, ze lekarz może powołać sie na klauzule sumienia. W wielu miejscach kierownik pyta o takie rzeczy przed zatrudnieniem lekarza i jesli lekarz nie chce pisać pigułek, to wogóle nie jest zatrudniony.
Dziecko można oddać do adopcji. Tysiące ludzi, którzy nie mogą mieć własnych dzieci, czekają tylko na taką możliwość.
A że "jesteś wierząca"... diabeł też jest.
PS. Kościół nigdy nie palił czarownic. Radze się troszkę douczyć, a nie powtarzać mity i plotki.
czyli wg Twojej logiki zabójstwo po podaniu silnych środków przeciw bólowych czy narkotycznych to nie zabójstwo bo ofiara nic nie czuje?
NIE ZMUSZAJCIE innych do waszych norm moralnych, a jak koniecznie chcecie, to nie karajcie dzieciobójczyń, bo taki akt jest aktem desperacji, a wy nie pozostawiacie wyboru!
http://www.rynekaptek.pl/marketing-i-zarzadzanie/mz-zdecydowalo-ellaone-pozostanie-dostepna-bez-recepty,13195.html