Co powiedziałby terapeuta Kościołowi, gdyby on, jako pacjent, zawitał w jego gabinecie?
Andrzej Duda podkreślił, że niektóre wypowiedzi szefa MSZ wzbudziły jego niesmak.
Filip Dębowski podpowiadał uczestnikom Festiwalu Kariery 2024, jak zadbać o higienę cyfrową.
W pislamabadzie zniszcznone musi być wszystko.
Gdyby rzeczywiście chciał "doskonalić", "poszerzać" - Sosnowskiego przywróciłby pierwsza swoją decyzją.
Ale nie.
Sosnowski z ciemnym pisowskim ludem dobrze się nie komunikował: za mało łgał, zbyt precyzyjnie myślał...
Pan Redaktor Jerzy Sosnowski jest dobrym dziennikarzem i być może źle się stało, że opuścił Program III. Niemniej, jego sztandarowa audycja "Trójkowy wehikuł czasu" wyczerpała już swoją formułę, była na ogół po prostu nudna i sprzyjała kształtowaniu się fałszywych wyobrażeń nt. tzw. Polski Ludowej.
Gdzie byliście kiedy Jethon, dobra znajoma premiera Tuska, zwalniała albo zmuszała do odejścia świetnych dziennikarzy?
Trójka w XXI wieku swój najlepszy czas przeżywała za dyrektorowania K. Skowrońskiego. Trójka Jethon to wyraźny regres: brak świeżego powietrza (odcinanie kuponów od dawnej sławy), wypaczony propagandowy przekaz polityczny (serwisów informacyjnych nie mogłem słuchać - były skrajnie tendencyjne i powierzchowne), w wielu wypadkach także schlebianie złym gustom muzycznym (tandeta popowa i "elektroniczna", niestrawny pseudosmooth jazz Marka Niedźwiedzkiego pomieszany z italo disco).
Spójrzcie w lustra - uważacie się za elitę, ale jakie macie ku temu podstawy? Bezrefleksyjna lektura GW, Polityki, KP i TP? Słuchanie "Trójeczki"? Głosowanie na analityków od "państwa teoretycznego" , polityków znanych z cynizmu, korupcji i nepotyzmu? I wy ratujecie demokrację? Demokracja myli się wam z putinowskim systemem przywilejów i z kastowością.
I właśnie takie stawianie sprawy uznaję za katastrofę ostatnich lat. Bo media publiczne nie są po to, by partie mogły o nie walczyć i za ich pomocą kształtować społeczeństwo na swoją modłę.
Daliśmy sobie jako społeczeństwo wmówić, że partyjna polityka to najważniejsza tematyka mediów i że ludzie oglądają TV i słuchają radia głównie z powodu wiadomości i publicystyki politycznej.
Tymczasem jest tak, że jeśli słuchacze Trójki bronią się przed zmianami, to chyba głównie z powodu audycji artystycznych i społecznych i obawy, że one mogą się zmienić na gorsze. Z tego punktu widzenia szarpaniny polityczne wokół stacji takich jak Trójka są po prostu żałosne. Zwłaszcza, że stacja ma znakomitych dziennikarzy jak B. Michniewicz czy M. Zaborski, którzy są równie bezwzględni wobec polityków wszystkich opcji.
Jako słuchacz Trójki mogę powiedzieć: interesuje mnie głównie, czy nadal stacja będzie utrzymywała poziom ARTYSTYCZNY w audycjach muzycznych. Po tej rozmowie wierzę, że tak.
"Spokojnie. Fachowcy z PiS i naprawią co trzeba i stworzą..."
Na razie skutecznie naprawiają stadniny.
Wiadomo: nie będzie w chrześcijańskiej Polsce hodowała swoich klaczy żona jednego z członków zdegenerowanych Rolling Stones'ów. Kurs właściwy, solidna "dobra zmiana". Dajecie radę!
No, jaja, co nie?
Jako osoba trzymana przy emeryckim "korcie" (sympatyzuję z KOD-em, więc z dudowej definicji, tkwię przy korycie) obawiam się, co będzie następne po zwierzętach w kolejce do "dobrej zmiany"...
@F.
"Czy ta pogarda ("ciemny lud pisowski") ma być w Pani ocenie wyróżnikiem intelektualnych elit?"
Ależ dlaczego Pan/Pani lęka się docenić naczelnego kreatora pisowskiej wyobraźni, Jacka Kurskiego, którego słów o "ciemnym ludzie" tylko nieśmiało zapożyczam? On nie miał wątpliwości, jaki jest pisowski "target"...
Przypomniałam sobie scenę z "Amadeusza" Formana, w której cesarz przekazuje Mozartowi opinię swoich nadwornych kompozytorów. Mozart reaguje właściwie: jak to za dużo, dzieło jest skończone. Ano tak to, skreśli się kilka tutaj, tutaj i będzie idealnie.
Lepsze jest często wrogiem dobrego, a krowa, nawet mająca w ręku władzę i kompetentna w swojej dziedzinie, nie powinna uczyć śpiewać słowika.