wynika - i to od samego początku - nigdy nikt nie zezwolil na organizowanie pielgrzymek - nie wiem dlaczego oficjalnie są takie pielgzzymki organizowane przez kapłanow . Alec robta co chceta obowiązuje także ich .pozdrawiam .
zapytalem mojego znajomego biskupa po co jezdzi i zezwala na pielgrzymki do Medziugoria bo przeciez zgodnie z oredziem Gospy z 1 pazdziernika 1981 pielgrzymujactam sam podwaza swoja kaplanska posluge i czyni z Boga klamce.Odpowiedzial,ze ..."jakby sie tam Matka Boza nie ukazywala to by tam nie jedzil."... no jestem jeszcze dzis w szoku.
Z tytułu wynika, że coś wiadomo, a nic nie wiadomo... Pamiętam, że decyzja w sprawie tych objawień miała być już dawno, chyba parę miesięcy temu. Nie wiem dlaczego taka zwłoka.
Od początku tych "objawień", na podstawie relacji "pielgrzymów" i spisanej ich treści (zakładając, że tłumaczenia są wierne, bo zwykle nie z oryginału, a z jakiegoś innego języka np. włoskiego, angielskiego), miałem wątpliwości co do ich autentyczności i z upływem czasu te wątpliwości tylko rosną. Jakoś nie przystają mi do nauczania Kościoła, Natomiast sposób ich dokonywani się kojarzy mi się z objawieniami Mahometa i przeróżnych sekciarskich "matuszek" z głębin Rosji lub niedawnch na Ukrainie. Uważam, że najlepszym testem na możliwość (ale nie przesądzającym, bo szatan odpornym jest) było by poddanie tych medium (p. spirytyzm) uroczystym egzorcyzmom przez doświadczonych egzorcystów.. Jeśli nie zaczną dajmy na to wierzgać, pluć gwoździami i jakoś podobnie reagować, to można by bez pośpiechu dalej procedować nad ich uznaniem. Zresztą już sama zgoda na taki test, będzie przynajmniej świdczyć o uczciwości "wizjonerów". A co do dobrych owoców, których doznają uczestnicy pielgrzymi, to wcale nie muszą być dowodem autentyczności objawień. Każda szczera modlitwa, skupienie (a temu sprzyja każda pielgrzymka), niezależnie od pretekstu, niejsca, czasu i okoliczności może dać dobre owoce.
po oredziu Gospy z 1 pazdziernika 1981 zaden katolik w Medziugorie nie ma nic do szukania chyba,ze szuka woodoo...jesli "wszystkie religie sa rowne we wszystkich dziala Bog i we wszystkich jest zbawienie" jak mowi Gospa to Bog na Synaju klamal a satanizm i poganstwo rowne jest chrzescjanstwu.A wiec Jezus umarl i zmarwtwychwstal po nic po nic umierali meczensko Apostolowie i ich uczniowie i po nic umieraja dzis chrzesjanie za wiare...po nic posluga kaplanska...Nie moge wyjsc ze zdumienia,ze przez 30 lat nikt nie potrafi wreszcie tych seansow spirytystycznych potepic i zamknac.
Narracja ks. Lombardiego podobna jak do w przypadku udziału jednego z kontrowersyjnych hierarchów na uroczystości 1050 rocznicy Chrztu Polski. Jeżeli mówi że ,,roboczo,, biorą taką wersję to można odczytać- zrób co do ciebie należy jeżeli nie chcesz abyśmy zrobili to za ciebie.
Śmieszne jest stwierdzenie o zakazie oficjalnych pielgrzymek, gdy jednocześnie od samego początku tego zjawiska tysiące parafii oficjalnie organizuje pielgrzymki do Włoch i przy okazji do Medjugorie. Czyli wynika z tego, że miliony pielgrzymów oficjalnie łamie nakaz Kościoła i wszystko jest w porządku. Poza tym zachodzi tu swego rodzaju bezczelność, gdyż głównym celem pielgrzymek są Włochy, a Medjugorie tylko tak niby na dostawkę. Wilk syty i owca cała, a duchowni nie czują winy, że łamią nakaz Kościoła. Przeciwnie, po wizycie w Medjugorie pokornie zwiedzają bazylikę św. Piotra…
Pozwolę sobie przytoczyć tekst Faustyny Kowalskiej, która posłuszeństwo (patrząc z boku absurdalne) doprowadziło na ołtarza: W pewnej chwili powiedział mi Jezus: Idź do Matki Przełożonej i poproś, żeby ci pozwoliła przez siedem dni nosić włosiennicę i raz w nocy wstaniesz i przyjdziesz do kaplicy. - Odpowiedziałam, że dobrze, jednak miałam pewną trudność pójść do Przełożonej. - Wieczorem Jezus mi się zapytał: Dokąd odkładać będziesz? Postanowiłam przy pierwszym spotkaniu powiedzieć o tym Matce Przełożonej. Na drugi dzień przed południem zauważyłam, że Matka Przełożona idzie do refektarza, a że kuchnia, refektarz i pokoik siostry Alojzy jest prawie razem, więc poprosiłam Matkę Przełożoną do pokoiku siostry Alojzy i powiedziałam żądanie Pana Jezusa. - Na to odpowiedziała mi Matka, że: Nie pozwalam siostrze na żadne noszenie włosiennicy. Nic absolutnie. Jeżeli Pan Jezus da siostrze siły kolosa, to ja pozwolę na te umartwienia. Przeprosiłam Matkę, że zabieram czas, i wyszłam z pokoiku. - Wtem ujrzałam Pana Jezusa, który stał w drzwiach kuchni, i powiedziałam Panu: Każesz mi iść prosić o te umartwienia, a Matka Przełożona nie chce mi pozwolić. - Wtem Jezus rzekł do mnie: Byłem tutaj podczas tej rozmowy z Przełożoną i wiem wszystko, i nie żądam twoich umartwień, ale posłuszeństwa. Przez to oddajesz Mi wielką chwałę, a sobie skarbisz zasługę. [Dzienniczek 28]
I jeszcze dobitniej powtórzone:
Wtem usłyszałam te słowa w duszy: Większą nagrodę otrzymasz za posłuszeństwo i zależność od spowiednika, aniżeli za samą praktykę, w której się ćwiczyć będziesz. Córko Moja, wiedz o tym i według tego postępuj, że chociażby to była rzecz najdrobniejsza, ale ma na sobie pieczęć posłuszeństwa zastępcy Mojego - jest miła i wielka w oczach Moich. [Dzienniczek 933]
Miejsc pielgrzymkowych jest wiele może więc warto być raczej posłusznym. Przykłady wielu świętych pokazują że jest to zwykle lepszy pomysł na życie niż własne widzimisię.
Powołując się na św. Faustynę trzeba pamiętać że ona POŚCIŁA na ascezie budowała swoją duchowość. Prośba o post przychodzi z Medziugorje. Przez jego brak Kościół na zachodzie i w Polsce usycha. Muzułmanie , Żydzi kwitną czerpiąc siłę z postu. Warto pomyśleć o swoim egoiźmie typu - mnie wystarczy Częstochowa ! Może tam , w Medziugorje potrzeba Twojego świadectwa wiary aby ktoś poszukujący popatrzył tam na Ciebie i zapragnął być taki jak Ty.
Papież Urban VIII, zmarły w 1644 r., podkreślał: "W przypadkach związanych z objawieniami prywatnymi lepiej jest wierzyć niż nie wierzyć, bowiem jeśli wierzycie, a rzecz okaże się fałszywa, otrzymacie wszelkie błogosławieństwa, tak jakby były one prawdziwe. Uwierzyliście bowiem, że są one prawdziwe".
nie wprowadzaj ludzi w blad bo Pawel apostol mowi "wszystko badajcie co ma chocby pozor zla odrzucajcie...chocby wam Aniol z nieba glosil ewangelie lub nawet ja sam od tej,ktora glosilismy niech bedzie przeklety"...przestancie w koncu obrazac Boga demonicznymi mamieniami z Medziugoria i przypomnijcie sobie co jest fundamentem wszystkich religi biblijnych a sa nimi slowa wypowiedziane na Synaju ! Ktoz to wiec jest jeszcze jak Bog,ze zarzuca mi klamstwo! To wstyd ,zeby tego nawet ksieza nie pamietali!
Przypisany papieżowi wywód (jeśli jest autentyczny) wygląda na mocno alogiczny, wyglądało by, że "na jedno wychodzi czy prawda czy fałsz, bo nagroda jednaka". Wspomniany papież zasłynął z niszczenia zabytków (był z rodu Barberinich, stad poszło przysłowie "Quod non fecerunt barbari, fecerunt Barberini" - "Czego nie zniszczyli barbarzyńcy, zniszczyli Barberini"), zakazał też kopiowania Chusty Św. Weroniki a istniejące kopie kazał zniszczyć (Ian Wilson "Święte Oblicza" Warszawa 1994).
Bezsensowny artykuł, z którego nic nie wynika...
Pamiętam, że decyzja w sprawie tych objawień miała być już dawno, chyba parę miesięcy temu.
Nie wiem dlaczego taka zwłoka.
Uważam, że najlepszym testem na możliwość (ale nie przesądzającym, bo szatan odpornym jest) było by poddanie tych medium (p. spirytyzm) uroczystym egzorcyzmom przez doświadczonych egzorcystów.. Jeśli nie zaczną dajmy na to wierzgać, pluć gwoździami i jakoś podobnie reagować, to można by bez pośpiechu dalej procedować nad ich uznaniem. Zresztą już sama zgoda na taki test, będzie przynajmniej świdczyć o uczciwości "wizjonerów".
A co do dobrych owoców, których doznają uczestnicy pielgrzymi, to wcale nie muszą być dowodem autentyczności objawień. Każda szczera modlitwa, skupienie (a temu sprzyja każda pielgrzymka), niezależnie od pretekstu, niejsca, czasu i okoliczności może dać dobre owoce.
Pozdrawiam.
Jeżeli mówi że ,,roboczo,, biorą taką wersję to można odczytać- zrób co do ciebie należy jeżeli nie chcesz abyśmy zrobili to za ciebie.
W pewnej chwili powiedział mi Jezus: Idź do Matki Przełożonej i poproś, żeby ci pozwoliła przez siedem dni nosić włosiennicę i raz w nocy wstaniesz i przyjdziesz do kaplicy. - Odpowiedziałam, że dobrze, jednak miałam pewną trudność pójść do Przełożonej. - Wieczorem Jezus mi się zapytał: Dokąd odkładać będziesz? Postanowiłam przy pierwszym spotkaniu powiedzieć o tym Matce Przełożonej. Na drugi dzień przed południem zauważyłam, że Matka Przełożona idzie do refektarza, a że kuchnia, refektarz i pokoik siostry Alojzy jest prawie razem, więc poprosiłam Matkę Przełożoną do pokoiku siostry Alojzy i powiedziałam żądanie Pana Jezusa. - Na to odpowiedziała mi Matka, że: Nie pozwalam siostrze na żadne noszenie włosiennicy. Nic absolutnie. Jeżeli Pan Jezus da siostrze siły kolosa, to ja pozwolę na te umartwienia. Przeprosiłam Matkę, że zabieram czas, i wyszłam z pokoiku. - Wtem ujrzałam Pana Jezusa, który stał w drzwiach kuchni, i powiedziałam Panu: Każesz mi iść prosić o te umartwienia, a Matka Przełożona nie chce mi pozwolić. - Wtem Jezus rzekł do mnie: Byłem tutaj podczas tej rozmowy z Przełożoną i wiem wszystko, i nie żądam twoich umartwień, ale posłuszeństwa. Przez to oddajesz Mi wielką chwałę, a sobie skarbisz zasługę. [Dzienniczek 28]
I jeszcze dobitniej powtórzone:
Wtem usłyszałam te słowa w duszy: Większą nagrodę otrzymasz za posłuszeństwo i zależność od spowiednika, aniżeli za samą praktykę, w której się ćwiczyć będziesz. Córko Moja, wiedz o tym i według tego postępuj, że chociażby to była rzecz najdrobniejsza, ale ma na sobie pieczęć posłuszeństwa zastępcy Mojego - jest miła i wielka w oczach Moich. [Dzienniczek 933]
Miejsc pielgrzymkowych jest wiele może więc warto być raczej posłusznym. Przykłady wielu świętych pokazują że jest to zwykle lepszy pomysł na życie niż własne widzimisię.
https://sadeczanin.info/kościół-i-religia/sądecki-pielgrzym-medziugorje-–-komunikat-watykanu
Powołując się na św. Faustynę trzeba pamiętać że ona POŚCIŁA na ascezie budowała swoją duchowość. Prośba o post przychodzi z Medziugorje. Przez jego brak Kościół na zachodzie i w Polsce usycha. Muzułmanie , Żydzi kwitną czerpiąc siłę z postu. Warto pomyśleć o swoim egoiźmie typu - mnie wystarczy Częstochowa !
Może tam , w Medziugorje potrzeba Twojego świadectwa wiary aby ktoś poszukujący popatrzył tam na Ciebie i zapragnął być taki jak Ty.
Z Panem Bogiem !