Współczuję Amerykanom przyszłego prezydenta. Nie mają z czego wybierać. Clintonowej wiadomo nie można wybrać. Jednak ten trump jest bardziej zmienny niż chorągiew na wietrze. W zależności do jakiej grupy się zwraca tak zmieniają się jego poglądy. Swoją drogą niesamowicie ciekawym zjawiskiem jest masowa łatwo wierność i naiwność społeczeństwa. Brakuje jeszcze żeby trump obiecał ze jeśli zostanie prezydentem znikną problematyczne przypływy w Wenecji.

To teraz Trump będzie wspierany przez Katolików? Swietnie. Jak wiemy on jest za zżyciem, nawet bardzo chętnie i różnymi kobietami

Nie rozumiem. Słuchając wypowiedzi p. Cejrowskiego słyszałem coś kompletnie innego. Z tej rozmowy wynikało, że p. Trump właśnie jest lewakiem, który podobnie jak Reagan chce zagrać prawicowego prezydenta. Przynajmniej w innych momentach wywiadu w MInęła Dwudziesta p. Cejrowski o tym mówi. Po pierwsze p. Trump niech broni życia (cieszy mnie to bardzo), ale p. Trump jest lewicowy, ponieważ republikanie należą do centrystów. Prawdziwa prawicowość to cesarsko-federalistyczny ultramontanizm chrześcijański na bazie aggiornamento. Indoktrynacja w Polsce ma charakter demoniczny. Możliwe jest głoszenie haseł pochodzących z indoktrynacji marksistowskiej celowo lub nieświadomie i zatajanie przeszłości, a wezwane szatana do ukorzenia przed Chrystusem Królem królów i Panem pańów może spotkać się z reakcją otoczenia także najbliższego. Siłą rzeczy p. Cejrowski także nie należy w ścisłym rozumieniu do prawicy tylko do centrum co może świadczyć o ukrytej lewicowości.