Niewazne czy ja zamordowal czy jest niewinny. Rok w areszcie i proces toczacy sie rok to jest cos co powinno byc nieakceptowane. No ale z kim zmienic swiat na lepsze gdy wokol pelno idiotow zawsze i wszedzie. Beznadziejna sytuacja w dowolnym temacie.
Nie umniejszając w niczym naganności morderstwa jako takiego - czy ktoś może wie, czemu media tak mocno się ekscytują tą sprawą Ewy Tylman? Co roku mamy w Polsce więcej przypadków morderstw w dość "podobnym guście", ale zazwyczaj sprowadzi się to jakiejś krótkiej, jednorazowej wzmianki w mediac, czasem wspomną o zakończeniu sprawy (czyt. wyroku sądowym).