Czyli idziemy w kierunku systemu jaki jest w Wielkiej Brytanii - najgorszy system opieki zdrowotnej w cywilizowanym świecie. Dlaczego PiS tak bardzo nie lubi Polaków!?
Stary - czy Ty ostatnio byłeś u lekarza? przez ostatnie, powiedzmy, dwadzieścia lat? Bo jeśli nie byłeś, to zaraz Cię uświadomię. Najgorszy system opieki zdrowotnej w "cywilizowanym" świecie mamy teraz. Wizyta u specjalisty za pół roku (jak masz szczęście) albo za pięć lat (jak szczęście mają inni, którzy są przed Tobą). Komitet kolejkowy w przychodniach, gdzie trzeba o szóstej rano wiedzieć, że wieczorem będzie się chorym (i nie wystarczy wiedzieć telefonicznie - trzeba wiedzieć osobiście przy okienku). Rentgen trwa tydzień, a nie daj Bóg, żebyś potrzebował rezonansu magnetycznego - poczekasz pół roku. Wszystko o czym tu piszę znam z autopsji i wydarzyło się w ostatnim roku. Nikomu chyba nie trzeba też tłumaczyć, że staruszki zapisane na operację zaćmy na 2026 rok mogłyby założyć parutysięczny fanpage na Facebooku.
Jak ślepym trzeba być, żeby tłuc, że PiS nie lubi Polaków, kiedy obecny system jest pochodną poprzedniego DURNEGO systemu politycznego, a PiS przynajmniej próbuje coś zmienić?
Bo jeśli nie byłeś, to zaraz Cię uświadomię. Najgorszy system opieki zdrowotnej w "cywilizowanym" świecie mamy teraz. Wizyta u specjalisty za pół roku (jak masz szczęście) albo za pięć lat (jak szczęście mają inni, którzy są przed Tobą). Komitet kolejkowy w przychodniach, gdzie trzeba o szóstej rano wiedzieć, że wieczorem będzie się chorym (i nie wystarczy wiedzieć telefonicznie - trzeba wiedzieć osobiście przy okienku). Rentgen trwa tydzień, a nie daj Bóg, żebyś potrzebował rezonansu magnetycznego - poczekasz pół roku. Wszystko o czym tu piszę znam z autopsji i wydarzyło się w ostatnim roku. Nikomu chyba nie trzeba też tłumaczyć, że staruszki zapisane na operację zaćmy na 2026 rok mogłyby założyć parutysięczny fanpage na Facebooku.
Jak ślepym trzeba być, żeby tłuc, że PiS nie lubi Polaków, kiedy obecny system jest pochodną poprzedniego DURNEGO systemu politycznego, a PiS przynajmniej próbuje coś zmienić?