Jest prezes TK pochodząca z nadania PIS i widzimy totalny bałagan w TK. Cała ta sytuacja potwierdza absolutny bezład, który panuje teraz w Trybunale Konstytucyjnym. Można było tych problemów uniknąć, wysyłając zawiadomienie wszystkim sędziom w dniu zaprzysiężenia sędziego Wróbla przez prezydenta Dudę 25 stycznia. Wygląda na to, że nikt w Trybunale nie panuje już nad czymkolwiek. Wcześniej zarzucano TK, że za rzadko wydaje wyroki, tymczasem w styczniu nie wydano żadnego orzeczenia, a w lutym zaplanowana jest tylko jedna rozprawa na ostatni dzień miesiąca. Przez dwa miesiące Trybunał w ogóle nie wyrokuje. Natomiast sędzia Pszczółkowski pokazuje, że jest sędzią Trybunału Konstytucyjnego, a nie prawnikiem oddelegowanym przez PIS do wykonania zadania politycznego.
Cały TK to jedna wielka lipa służąca do rozwalania państwa. RP potrzebuje od samego początku zmiany ustroju. Ostatnie 25 lat różnych rządów i afer pokazuje dobitnie że ten system albo zostanie zreformowany, albo skończy się wraz z państwem polskim, które znowu zniknie z mapy świata.
1. Czterech sędziów TK jest na urlopach wypoczynkowych bo pani mianowana przez Dudę na prezesa TK wysłała ich na te urlopy.
2. Cytowane oświadczenie czterech sędziów zamieszczono na fejsbuku bo ta sama pani nie zgodziła się na umieszczenie go na stronie internetowej TK.
I jeszcze komentarz ode mnie - redaktorzy GN kilkakrotnie wieszczyli jak to sytuacja wokół TK uspokoi się po odejściu Rzeplińskiego. Jakoś nie bardzo. Problem w tym, że jak od stołu operacyjnego odsuwa się hirurga a stawia stolarza (z całym szacunkiem dla stolarzy) to nie ma co liczyć na uspokojenie sytuacji...
1. Czterech sędziów TK jest na urlopach wypoczynkowych bo pani mianowana przez Dudę na prezesa TK wysłała ich na te urlopy.
2. Cytowane oświadczenie czterech sędziów zamieszczono na fejsbuku bo ta sama pani nie zgodziła się na umieszczenie go na stronie internetowej TK.
I jeszcze komentarz ode mnie - redaktorzy GN kilkakrotnie wieszczyli jak to sytuacja wokół TK uspokoi się po odejściu Rzeplińskiego. Jakoś nie bardzo. Problem w tym, że jak od stołu operacyjnego odsuwa się hirurga a stawia stolarza (z całym szacunkiem dla stolarzy) to nie ma co liczyć na uspokojenie sytuacji...