Cudownie. Widziałam dziś faceta śmierdzącego z dwóch metrów. I stwierdziłam, że nie ma co zrobić. Sama się nim nie zajmę a na pomoc albertynów, straży miejskiej czy już w szczególności świętych kapucynów nie ma co liczyć. Nie ma żadnej instytucji która by realnie szanowała śmierdzących i nie miała ich w dupie. A ci kapucyni ośrodek prowadzą odpowie ktoś. No. No załamać się można w ramach komentarza. W tym ośrodku to oni się uczą 101 najlepszych wytłumaczeń dlaczego nie pomogą.
Zapytaj sie najpierw, czy on chce pomocy, zeby nie smierdzial - gdyby chcial, to by nie smierdzial. Nie on jeden jest bezdomnym i nie smierdza ... porozmawiaj z nim, nie tylko sie przygladaj i wachaj, moze wlasnie mu pomozesz. Ciebie ta znieczulica tez dotyczy!
powyzszy komentarz niedokonczony ... Prawda tez jest, ze zainteresowanie i chec pomocy w takich sytuacjach pozostawiaja wiele do zyczenia. Wladze lokalne, panstwowe tez sa za to odpowiedzialne. Wszedzie to samo, w najbogatszych krajach tez!