faryzeuszom rowniez wydawalo sie ,ze sluza Bogu.Nawet w obronie swojej wiary tego Boga za to na krzyzu zawiesili.My Polacy tez to zrobilismy i ciagle robimy.Niech Pan spojrzy na bilbie baczniej a zobaczy pan,ze opowiesci biblijne przewijaja sie przez dusze kazdego z nas...kazdy z nas rozpoczyna swoja historie od grzechu Adama i Ewy i to sie ciagnie przez kazda z tamtych opowiesci . A Mnie najbardziej z bibli urzekla historia Jonasza i jego rozmowa z Bogiem przy uschnietym krzaku....
Trochę obok tematu , "jak Bóg mógł do tego dopuścić ..." to ulubiony zwrot ludzi w życiu codziennym mających tendencje do zwrotów w rodzaju " kościół nie ma prawa wtrącać się w..." Dlaczego kościół nie wykorzystuje tej alogiczności świata np. w kazaniach ? to przecież gotowy atut . A na film pójdę.
Dlaczego kościół nie wykorzystuje tej alogiczności świata np. w kazaniach ? to przecież gotowy atut .
A na film pójdę.