Znowu objawiła się tolerancja tolerancyjnych?

Pani Ludwiko, zwrot "nieznani sprawcy" ma swoje znaczenie tak jak ma zwrot "ostateczne rozwiązanie" i nie powinny być używane w innym kontekście niż funkcjonują. Tutaj autobus zniszczyli nieustaleni sprawcy.

Ot taka to tolerancja

Postawa środowisk LGBT jest taka jakby chcieli z powrotem uznać, że Słońce krąży wokół Ziemi.

Dowodzi to że homosrksualizm jest chorobą psychiczną. Tak jak zawsze nią był jest i będzie. Takie osoby trzeba leczyć i pilnować.

Autobus nie pokazuje "prawdy", bo w biologii zdarza się, ogólnikowo nazywając, obojnactwo, także w bardzo niewielkim procencie u człowieka. Problem jest bardzo złożony, o wielorakich przyczynach i diagnozach, i piętnowanie tych osób, że "nie chcą żyć po Bożemu", tylko "zachciało im się dowolnie zmieniać płeć" i "jeszcze innych do tego namawiają" jest nieporozumieniem. Mnie nikt nie namówi do zmiany płci, domyślam się, że podobnie Panią Redaktor, i nie jest to zasługa mojego wysokiego morale, tylko instynktu i biologii.

Przepraszam za zachowanie tych osób które zniszczyły autobus jest mi przykro że agresja zareagowały. Jestem transseksualnym facetem wcale to nie jest mój wybór znam osoby homoseksualne też nie myślę że to jest ich fanabelia a nasza tragedia gdy chcę się żyć zgodzie z naturą która promuje autobus. Co dzien we mnie walka czy zmieniać to ciało czy nie inaczej społeczeństwo mnie odbiera a gdy trzeba okazać dakumenty nie ustatnnie tłumaczenia. Tak bym chciał aby było tak prosto jak na tym autobusie. I dziewczyna była dziewczyna... I dobrze że nas jest mniej. Jeszcze raz przepraszam za wszelką nietoleracje z naszej strony środowisk LGBT.