Tym się różnił dawny Kościól od współczesnego-nowoczesnego, że dawniej pogańskim obyczajom nadawał chrześcijańską treść, a dzisiejszy inkorporując je do obyczajowości chrześcijańskiej, sam poganije. Wydaje się jednak, że ta jeszcze kilkanaście lat temu widoczna tendencja jakby się zatrzymała. Może z niejsnego przeczucia bliskości 'czasów ostatecznych'?
Wydaje się jednak, że ta jeszcze kilkanaście lat temu widoczna tendencja jakby się zatrzymała. Może z niejsnego przeczucia bliskości 'czasów ostatecznych'?
Wróć do stołu, albo, jeszcze lepiej, idź na spacer, powietrza łyknąć. :)