Zgadzam się z Gościem z 11:18. Na pewno z takich spraw nie należy żartować, ale jest granica zdrowego rozsądku. Z tego co facet mówił na pewno nie wynikało, jakoby twierdził, że ma w bagażu bombę.... Zresztą żaden prawdziwy terrorysta niczego takiego by nie powiedział...
A co do pastwienia się.... Obsługa na bramkach na lotnisku w Warszawie jest wyjątkowo niesympatyczna. Żeby nie powiedzieć, że wręcz chamska. Nie jestem człowiekiem, który się stawia, który nie słucha poleceń itd. Robię co każą i tyle. Nigdy, na żadnym lotnisku, nie byłem tak obcesowo traktowany jak w Warszawie. Na żadnym nie miałem wrażenia, że jak tylko krzywo spojrzę, to siksa ze spluwą przy pasie zaraz ją wyciągnie i mnie w ramach obrony własnej zastrzeli. A przedtem jeszcze byczek zgrywający ważniaka wykręci mi rękę, bo nie ustawiłem się w tej kolejce, w której mi kazał stanąć...
to Polska PiS wiec przyzwyczajaj sie.Ciesz sie,ze nie wjachala w ciebie kolumna rzadowa bo bys byl oskarzony nie wiadomo o co w miare widzimisie goscia w limuzynie...
Proszę jak się wykazali. Zamiast ścigać prawdziwych przestępców doczepili się do niewinnego człowieka. Ale cóż - nie umieją ścigać przestępców i boja się ich. A ci ze służb, którzy umieją ścigać przestępców dawno już są przez nich przekupieni. I na takich typów my musimy płacić podatki
A co do pastwienia się.... Obsługa na bramkach na lotnisku w Warszawie jest wyjątkowo niesympatyczna. Żeby nie powiedzieć, że wręcz chamska. Nie jestem człowiekiem, który się stawia, który nie słucha poleceń itd. Robię co każą i tyle. Nigdy, na żadnym lotnisku, nie byłem tak obcesowo traktowany jak w Warszawie. Na żadnym nie miałem wrażenia, że jak tylko krzywo spojrzę, to siksa ze spluwą przy pasie zaraz ją wyciągnie i mnie w ramach obrony własnej zastrzeli. A przedtem jeszcze byczek zgrywający ważniaka wykręci mi rękę, bo nie ustawiłem się w tej kolejce, w której mi kazał stanąć...