• Gość
    25.05.2017 11:28
    I co w tym poruszającego? Banały jak zawsze... Niestety. Zupełnie nie rozumiem przyczyn "sukcesów" niektórych medialnych duchownych.
    • Gość
      25.05.2017 12:28
      Dlaczego krytykujesz, jeżeli nie trafiło to do Twojego serca... do wielu innych mogło, ludzie chcą słuchać o Bogu, nie każdy też zdaje sobie sprawę ze swoich grzechów - "ja Judaszem - niemożliwe !". Zrozumienie zamiast ignorancji.
  • Gość
    25.05.2017 12:40
    „Możemy być pewni miłości Boga do nas, ale nie możemy być pewni naszej miłości do Niego”.
    Tak, i z powodu miłości Boga do nas wielka jest nasza nadzieja, modlitwa i prośba do Niego, aby pomógł nam, abyśmy Go nie zdradzili. Pan Jezus jest wszechmocny i miłosierny i może to zrobić. Pan Jezus powiedział wcześniej uczniom o zdradzie jednego z nich, uzmysłowił to niebezpieczeństwo Judaszowi i ostrzegł go. Wreszcie na pytanie Judasza: „Czy ja, Rabbi”, odpowiedział wprost: „Tak, ty”. Judasz mógł wtedy paść na kolana i powiedzieć „ „Panie, ratuj mnie”. Pan Jezus dał Judaszowi wszelką szansę. Kiedyś Bp. Ryś uświadomił nam, że „z Ewangelii św. Jana można wnioskować, że w czasie Ostatniej Wieczerzy św. Jan spoczywał po prawej stronie Pana Jezusa, a Judasz po Jego lewej stronie”. Judasz był ukochanym uczniem Pana Jezusa jak wszyscy inni. Pan Jezus nie odrzucił go nigdy, nawet, kiedy już przyszedł z wojskiem do Getsemani powiedział do niego: „Przyjacielu, po co przychodzisz?” I wtedy i go końca swego życia miał Judasz drogę powrotu otwartą, wystarczyło poprosić Pana Jezusa o miłosierdzie.
    Św. siostra Faustyna pisze: „Za wszystko uwielbiaj, duszo moja, Pana i wysławiaj miłosierdzie Jego, bo dobroci Jego końca nie masz. Wszystko przeminie, a miłosierdziu Jego granicy ani końca nie masz; chociaż złość dojdzie do miary, w miłosierdziu miary nie masz."
  • Maluczki
    25.05.2017 12:44
    Tak tez myślałem. Jeżeli ktoś nie jest pewny swojej miłości do Boga, to ten w Boga nie wierzy! Wiara jest przekonaniem na poziomie wiedzy, tzn że kiedy wiem, to sprawdziłem i jestem pewien, a kiedy wierzę, to nie sprawdziłem, ale też jestem pewien, tylko na podstawie przesłanek.
  • Anonim
    25.05.2017 13:45
    Myślę, że ks. Grzegorz Ryś szczerze mówi o swoim osobistym doświadczeniu wiary. Każdy, miarą Bożej łaski ,inaczej jest prowadzony na swoich ścieżkach życia. Dlatego najgorsze co może być to porównywanie siebie do innych lub tworzenie hipotetycznych sytuacji. Współcześnie tworzy się taki misz masz. Może się mylę ale boję się przewrotności, która doprowadza człowieka do intelektualnych , a nie rzeczywistych "być albo nie być". Słuchając ks. Grzegorza R. katechez dużo w nich refleksyjności i podobają mnie się , są zwyczajne. Pełnienie funkcji w Kościele i bycie na świeczniku to wcale nie jest łatwa sprawa i nastręcza to wiele pokus . Stąd takie niepokoje. Proszę księdza biskupa moje doświadczenie wiary mówi mi, że mogłabym i zresztą często jestem w sytuacji gdzie trzeba "nieść " Jezusa Chrystusa innym i różnym, ale wiara i miłość do Boga to coś jeszcze bardziej oddzielonego , o czym tylko Pan i ja wiemy. Kiedy widzi się zagrożenie szeroko rozumiane, to trzeba się skryć do Serca Jezusa, bo tam najbezpieczniej. Tego by tylko brakowało , by biskup wiarę utracił! Szczęść Boże.
    • Gość
      25.05.2017 15:01
      A dlaczego niby coś intelektualnego nie może być rzeczywiste? Jakiś absurd.
      • Anonim
        25.05.2017 20:17
        Nie zrozumiałeś/łaś o czym napisałam. Rozważania czy lepiej medytacja , to jest praca intelektu , a uwierz , że spotkanie z człowiekiem i sytuacjami , jakie przychodzą w naszym konkretnym życiu, bywają tak zaskakujące i właśnie osobiście trzeba się z nimi zmierzyć a nie hipotetycznie. Poznajemy wtedy siebie samych i konkretnego bliźniego w akcji , interakcji.
  • justus
    25.05.2017 14:43
    Najlepsza reklama Judasza, jaka widziałem. Coś w stylu reklamy kredytu bankowego, który trzeba przytulić, zaopiekować się nim i otoczyć troską.
    • Gość
      25.05.2017 15:06
      Może czasem coś przeczytaj mądrzejszego zamiast analizowania tylko reklam w TV itp. http://bazhum.muzhp.pl/media//files/Collectanea_Theologica/Collectanea_Theologica-r1988-t58-n2/Collectanea_Theologica-r1988-t58-n2-s5-17/Collectanea_Theologica-r1988-t58-n2-s5-17.pdf
  • Gość
    25.05.2017 15:13
    Nie bardzo rozumiem po co GN zawiesza filmik trwający okołu minuty z hakiem wycięty z całego kontekstu z czyjejś wypowiedzi? Postać Judasza to np dla mnie jedna z 2 najbardziej ciekawych i fascynujących postaci. Takie szatkowanie tego tematu utrwala tępy stereotyp w myśleniu o tej postaci jaki kultywują wypowiedzi osób pokroju justusa. Tak samo klepano kłamstwa przez wieki o Marii Magdalenie. Przestańcie uprawiać na tym portalu infantylny katolicyzm pełen zabobonów itp. Wiarę należy pogłębiać intelektualnym zrozumieniem także. Inaczej robi się z tego rodzaj kabaretu co prowadzi do odejść z KK wielu osób.
  • Atimeres
    25.05.2017 19:52
    To nie jest poruszająca mowa o Judaszu, tylko O NAS!
    O to Mówcy tu chodzi, byśmy robili własny rachunek sumienia, spotykając się z jakimkolwiek złem.
  • Gość
    25.05.2017 23:04
    Człowiek,który zna swoje serce,droga do świętości
  • Gość
    26.05.2017 14:12
    skoro nie wolno osądzać, więc po co są jakiekolwiek przykazania nie kradnij, nie zabijaj, skoro to wszystko robią ludzie, którzy "tak na prawdę nie chcieli Boga obrazić" to oni to zrobili czy medium jakieś, jak w ogóle ma wyglądać proces wychowawczy nie kradnij, ale ci co kradną też się zbawią - nie kradnij czyli połowa zawodów obecnie wykonywanych powinna zniknąć, ubezpieczyciele, doradcy bankowi i inni w podobnych kantownych zawodach, wyrafinowanego wyłudzania, nie mówiąc już o aferach z adwokatami i kamienicami, oni myśleli, że akurat im wolno, etyka z talmudu kradnij, ale tak, żeby inni nie wiedzieli, albo również mieli w tym interes, żeby nie wyszło
    • Gość
      27.05.2017 16:23
      nie chodzi o osądzanie raczej kształtowanie postawy i ocenianie, sam chyba też robisz oceny na konto prywatnego rachunku sumienia, nie ma też mowy o straszeniu, jak się rozszerzy róbta co chceta w/g swojej prywatnej prawdy i że każdy ma swoją a innym nic do tego to życzę szczęścia w funkcjonowaniu w takim społeczeństwie, a adwokaci i kamienice właśnie świetny przykład jak w praktyce wygląda etyka u ludzi jak im się oprócz 10 przykazań dołoży jakieś "ale" albo "*" jesteś lepiej wykształcony więcej ci się należy dopóki nie dojdziesz do 2 mieszkań, domu i 3 samochodów zawieszamy 10 przykazań, zwłaszcza 7
      • Gość
        27.05.2017 18:37
        a co kamienice mają wspólnego z Judaszem?
      • Gość
        29.05.2017 13:09
        tyle, że są ludzie, którym się wydaje że są ponad 10 przykazań z różnych względów, ale jednocześnie uważają się za wybranych, omijanie przykazań jak dla siebie uznają za uzasadnione, spodziewając się jednocześnie traktowania jak jedni z najważniejszych w danej społeczności
    • Gość
      27.05.2017 16:47
      chyba taki dziwny "zakaz oceniania" stoi u podwalin wszelkich patologii społeczno-gospodarczych w naszym kraju od roku '89; nawet za PRL-u ocenianie było bardziej w modzie, wybrani towarzysze składali samokrytyki chyba to lepiej wpływało na całokształt moralny niż róbta co chceta byle nie wypłynęło i nie było szumu, to jest związane z dość wypaczonym pojęciem tolerancji też za bardzo forsowanym razem z zasadą nie oceniaj
      • Gość
        27.05.2017 18:39
        gdzie niby obowiązuje taki zakaz? wspominanie dawnych dobrych czasów PRL pasuje może na innym forum
  • Gość
    27.05.2017 12:20
    Gość z godz. 22.24 napisał: „Judasz też wypełnił przecież plan Boga...o czym nie należy zapominać. „

    Wolą Bożą nie jest przenigdy, aby ktokolwiek popełnił choćby najmniejszy grzech! Nikt popełniając grzech nie może się usprawiedliwiać wolą Bożą. Bóg jest wszechwiedzący i wie, co się stanie (o tym mówią proroctwa), ale człowiek zawsze w każdej sytuacji ma wybór, jak powiedział Bóg: „Kładę przed wami życie i śmierć, błogosławieństwo i przekleństwo. Wybierajcie więc życie, abyście żyli” (Pwt 30, 19).Wszechwiedza nie oznacza predeterminacji. Poza tym Bóg pomaga zawsze człowiekowi na wszelkie sposoby, aby nie popełnił grzechu.
    • Gość
      27.05.2017 13:22
      "Aby się wypełniło Pismo: Kto ze Mną spożywa chleb, ten podniósł na Mnie swoją piętę” (Ps 41, 10), Jezus nie twierdzi, że Judasz nie mógł postąpić inaczej, ale że to Bóg jest najważniejszym sprawcą tego, co się właśnie rozgrywa. Istnieje dramat zdrady, ale w tym samym czasie Bóg działa. Bo skoro Judasz właśnie przyczynia się do tego, że wypełnia się Pismo, to znaczy, że w niepojęty sposób wypełnia się Boży zamiar, Bóg spełnia swoją zapowiedź (Iz 55, 10-11). Odwołanie się do Pisma Świętego pozwala wierzyć w Boga nawet pośród nocy, nawet kiedy to, co się dzieje, jest niezrozumiałe." https://www.taize.fr/pl_article4573.html
  • Megi
    27.05.2017 17:44
    Zastanawiam się w jakim celu, usprawiedliwiane są grzechy przeniewierstwa Judasza.? .... i czemu służy hipotetyczna dyskusja dotycząca tego czy Judasz został POTĘPIONY czy ZBAWIONY?......Może w tym okazywanym Judaszowi miłosierdziu wcale nie chodzi o jego osobę?.......tylko o USPRAWIEDLIWIANIE życia SPRZENIEWIERZAJĄCEGO SIĘ BOGU?....Może obrońcom Judasza nie podoba się kara za niegodne życie i przeszkadza SĄD BOŻY i może ten poruszający dyskurs o Judaszu to celowe działanie,by zdewaluować główne prawdy wiary... a szczególnie tą, która naucza , że BÓG JEST SĘDZIĄ SPRAWIEDLIWYM,KTÓRY ZA DOBRO WYNAGRADZA, a za ZŁO KARZE.....Może w tym poruszającym dyskursie chodzi przede wszystkim o afirmację grzechu śmiertelnego i aberrację życia w nim.....WIEM JEDNO, żyjący w prawdzie będzie bronił PRAWDY, żyjący w czystości będzie bronił cnoty teologalne i kardynalne, żyjący w sacrum będzie żył w sakramentach św. Żyjący z BOGIEM, będzie żył po Bożemu i NIKOMU NIE ZROBI KRZYWDY, sobie również.
    • Gość
      27.05.2017 18:36
      pobożność a dewocja: https://www.youtube.com/watch?v=dzMHNpBOQIU
    • Gość
      27.05.2017 18:38
      zastanawiam się czy dociera do ciebie, że nie jesteś Bogiem i że nie ty masz prawo sądzenia w kategoriach zbawienia lub nie kogokolwiek?
    • Gość
      27.05.2017 18:43
      dewocja - W znaczeniu negatywnym, z którym zazwyczaj bywa kojarzona, jest to postawa przesadnej i drobiazgowej pobożności, zwracania szczególnej uwagi na zachowania rytualne (często przy zaniedbywaniu duchowości wewnętrznej; na pokaz). Rygoryzm moralny wobec zachowań ograniczony jest do innych.
    • Inny Gość
      27.05.2017 18:59
      Megi, nikt tu niczego nie usprawiedliwia ani prawd wiary nie dewaluuje. Nie należy być świętszym od Jezusa, który nazwał Judasza "przyjacielem" (Mt 26,50), warto też pamiętać, że imię Juda, które nabrało tak złych konotacji, po hebrajsku znaczy "Boguchwał".
  • Megi
    27.05.2017 20:24
    @Inny Gościu G18:59.... tak masz rację .....nasz Pan nazywa Judasza przyjacielem tylko u jednego ewangelisty św Mateusza, który opisuje ZDRADĘ w kontekście bardzo bliskiej relacji przyjaźni ... Czyn Iskarioty Mateusz ukazuje jako wyjątkowo perfidną bo cyniczną hipokryzję potwierdza to judaszowski pocałunek zwany pocałunkiem ZDRAJCY / ŚMIERCI, ......@Inny Gościu znasz oprócz tego Judaszowskiego inny przykład zdrady dokonanej pocałunkiem? ....Jak sądzisz dlaczego Pan Jezus powiedział Judaszowi te słowa« Przyjacielu, po coś przyszedł?» i dlaczego Judasz nie odpowiedział Panu Jezusowi?
  • Gość
    27.05.2017 20:41
    Nie ma zakazu oceniania(osądzania). Jest wręcz nakaz by oceniać(osądzać) czy dany czyn jest moralnie dobry, czy zły. Gdyby był zakaz osądzania czynów, to nikt nie chodziłby do spowiedzi, bo by nie mógł ocenić, czy jego czyn jest grzechem, czy nie jest. To jakis absurd, że nie wolno osądzać, bo od tego jest tylko Bóg. Każdy kapłan w konfesjonale musi osądzić grzesznika w konfesjonale.
    Słowa "nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni" były tłumaczone nie jako ocenianie/osądzenie, ale w kontekście "nie POTĘPIAJCIE, a nie będziecie POTĘPIENI".
  • Gość
    27.05.2017 22:31
    Gość z godz. 13.22 napisał: „Judasz właśnie przyczynia się do tego, że wypełnia się Pismo, to znaczy, że w niepojęty sposób wypełnia się Boży zamiar, Bóg spełnia swoją zapowiedź”.

    Judasz popełnia grzech ze swojej własnej wolnej woli. Natomiast Pan Bóg, jako wszechwiedzący wiedział od zawsze, że to się stanie i to jest zapisane w proroctwach. Czym innym jest wiedzieć o czymś, a czym innym spowodować to.
    Chrześcijanie wierzą w Boga, który jest nieskończenie miłosierny i dobry. Chrześcijanie nie wierzą w Boga, który jest sprawcą jakiegokolwiek grzechu, choćby nawet miało z tego wyjść jakieś „dobro”. Grzech jest zawsze obrazą Boga. Grzech jest oddzieleniem się od Boga. Będąc sprawcą grzechu „bóg” oddzielałby się od samego siebie. To jest absurd. Pan Bóg dopuszcza grzech popełniony przez człowieka, gdyż może z tego wyprowadzić dobro, ale to człowiek popełnia grzech ze swojej własnej wolnej woli.”
    Są na to niezliczone dowody w Piśmie Świętym, na przykład z Księgi Rodzaju: „A Bóg widział, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre. „ (Rdz 1, 31)
    czy Księgi Mądrości: „Bo śmierci Bóg nie uczynił i nie cieszy się ze zguby żyjących. Stworzył bowiem wszystko po to, aby było, i byty tego świata niosą zdrowie: nie ma w nich śmiercionośnego jadu ani władania Otchłani na tej ziemi”
    i dalej: „Bo dla nieśmiertelności Bóg stworzył człowieka - uczynił go obrazem swej własnej wieczności A śmierć weszła na świat przez zawiść diabła i doświadczają jej ci, którzy do niego należą.”
    • Gość
      28.05.2017 13:28
      Z kim dyskutujesz? Ktoś tu twierdził, że Judasz nie miał wolnej woli? Może poczytaj posty ze zrozumieniem. "Aby się wypełniło Pismo: Kto ze Mną spożywa chleb, ten podniósł na Mnie swoją piętę” (Ps 41, 10) Poza tym to co przytaczasz z wypowiedzi Gościa to cytat ze strony Taize....
  • Gość Julita
    28.05.2017 08:04
    Bp Ryś jak zwykle moje serce porusza do głębi.Ile we mnie jest Judasza.Jest to niewiarygodne że zawsze siebie wybielam.Widzę coraz bardziej że nie mogę być siebie pewna i na sobie polegać bo wszystko psuję.Słynne uważaj na siebie i słowa Św.Pawła:Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł.
  • Megi
    29.05.2017 05:47
    @Inny Gościu.....odpowiadam na twoje pytanie słowami św Augustyna" STWORZYŁEŚ NAS BOŻE BEZ NAS, ALE ZBAWIĆ NAS BEZ NAS NIE MOŻESZ" ....w przypadku Iskarioty mamy do czynienia z odrzuceniem ZBAWIENIA . w Getsemanii , gdzie Judasz całuje Pana Jezusa i słyszy PRZYJACIELU, Pan Jezus przypomina Judaszowi, że JEST JEGO PRZYJACIELEM, kimś bardzo bliskim, KAPŁANEM to Jezusowe PRZYJACIELU znaczy ZALEŻY MI NA TOBIE, MOŻESZ JESZCZE SIĘ URATOWAĆ zadając pytanie... PO COŚ PRZYSZEDŁ? ......Pan Jezus zachęca Judasza do powiedzenia prawdy niejako zmusza do OTWARCIA na PRAWDĘ, bo tylko PRAWDA nas wyzwala......Judasz jednak milczy , pozwala zgrai z kijami i mieczami, którą przyprowadził do Ogrodu Oliwnego rzucić się na Mesjasza Syna Boga Żywego.... Pamiętasz wyznanie Piotra pod Cezareą Filipową , Judasz tam był ,był świadkiem ujawnienia PRAWDY przez Piotra on wie, ze RABBI JEST MESJASZEM.... co to oznacza dla żyda, nie muszę tłumaczyć, bo wiemy ......Przyjęcie tej PRAWDY wymaga jednak WIARY, i tutaj już pojawiają się wątpliwości czy Iskariota pod Cezareą uwierzył? otworzył się na PRAWDĘ tylko nasz Pan o tym wie, nie odrzuca Judasza ,tylko surowo zabrania uczniom ,aby nikomu nie mówili, ze jest Mesjaszem.....Judasz słyszy, ale nie słucha. ZDRADA Judasza była w nim od zawsze, był człowiekiem podwójnych standardów moralnych jako uczeń Jezusa nauczał, ze kłamstwo, kradzież jest grzechem i nieustannie wykradał, oszukiwał swoich braci apostołów i JEZUSA . Mentalnoś Judasza jako zdrajcy poznajemy już w spisku z arcykapłanami i uczonymi, jak wiesz po namaszczeniu w Betanii, poszedł do nich SAM, dobrowolnie zgłasza się ,aby im Go wydać.Odtąd szukał dogodnej sposobności , jak by Go wydać (Mk14,3-11)......sprzedaje życie z i dla Mesjasza za 30 srebrików oczym Pan Jezus wie i nadal nazywa go PRZYJACIELEM , z miłością w Ogrójcu pyta .....po coś przyszedł?.....Judasz milczy, odrzuca wyciągniętą rękę Pana Jezusa, który prosi Go , by powiedział PRAWDĘ.....owszem potem pójdzie do arcykapłanów przyzna się że jest winien grzechu wydania niewinnej krwi, ale ich to nie obchodzi, to twoja sprawa usłyszy w odpowiedzi, rzuci srebrniki i jeszcze po wyjściu od wrogów Jezusa ma szansę na NAWRÓCENIE, może odnaleźć Mesjasza powiedzieć mu PRAWDĘ odpowiedzieć na pytanie ..... po coś przyszedł?....,ale Judasz nic takiego nie czyni, jest człowiekiem zamkniętym na miłosierdzie Boże nie wierzy, że Jezus może mu pomóc, wpada w rozpacz wybiera grzech przeciwko Duchowi Świętemu(Mt 12,31) i jak obejrzałeś Pasję Gipsona, to widziałeś ostatnie spotkanie Judasza z Panem Jezusem dźwigającym krzyż...Judasz widzi wzrok Pana i ucieka,ale nie tak jak jego przyjaciele apostołowie, którzy też uciekli ,też zdradzili, ale oni w ukryciu się modlą. Iskariota się nie modli, znajduje sznur i się wiesza...Iskariota milczy , a dzisiaj w KK jest tyle hałasu i krzyku, zauważ agresji w stosunku do mojej osoby. Kim ty jesteś ,aby osądzac, potępiać. Jestem nikim i Bóg mi świadkiem nie osądzam, ale też nie bronię Judasza, tylko modlę się za Judaszy KK, by Jezusa nie krzywdzili, by się NAWRÓCILI....
    • Gość
      29.05.2017 09:51
      "Judasze KK (...) by Jezusa nie krzywdzili, by się nawrócili" - jesteś ekspertem od nawrócenia KK? Czerpanie wiedzy o Judaszu i Chrystusie z filmu Gibsona? Porażające. Dalej nic nie rozumiesz z historii o Judaszu, dalej nic nie rozumiesz ze słów bp. Rysia, który świetnie to ujął choć symbolicznie. Dalej obrzucasz KK błotem. (... tu zaingerował moderator)
    • Inny Gość
      29.05.2017 12:29
      Megi, piszesz. że Judasz jednak milczy, pozwala zgrai rzucić się na Mesjasza.
      A jak, Twoim zdaniem, powinien zdradzić Judasz?
      Jakby rzekł "przebacz Mistrzu, bo zdradziłem" ta zgraja by się nie rzuciła?
      Czy miał w ogóle nie zdradzać?
      "Pasja" zaś ... filmów na ten temat zrobiono sporo (ze sławniejszych "Król Królów" 1961, "Jezus z Nazaretu" 1977, kilka wersji "Ben Hura") i każdy trochę inny.
      Np. "Dzień, którym umarł Chrystus" (The Day Christ Died https://gloria.tv/video/Sp7VwfUiRE8F4XnbgHMULXiFP) : mózgiem wszystkiego jest Piłat; Judasz zostaje schwytany i zmuszony do zdrady, ulega lecz kiedy przymuszają go też do przyjęcia zapłaty, odmawia i popełnia samobójstwo.
      Czy to, że jakiś reżyser przedstawił akurat tak, a nie inaczej, dowodzi czegokolwiek?
      Argumentacja, że film Gibsona jest wiarygodny, bo oparty na wizjach Anny Katarzyny (powielane wątki z apokryfów, tradycyjne a raczej bezpodstawne utożsamienie Marii Magdaleny z "grzesznicą" itp itd) wygląda przekonująco dla tych, co wierzą w takie wizje.
      • Gość
        29.05.2017 12:54
        Wątek Marii Magdaleny i sposób jej prezentowania pokazuje ile warte te objawienia mistyczki.
      • Gość
        29.05.2017 13:37
        Emmerich powie o Marii Magdalenie na podstawie swoich "wizji" : że "jej zboczenia dochodziły do ostateczności" i mnóstwo innych kłamstw o Marii Magdalenie- http://www.fronda.pl/blogi/prog-nadziei/maria-magdalena-ta-ktora-bardzo-umilowala,21442.html
  • Gość
    29.05.2017 12:29
    Ile można powtarzać, że objawienia prywatne nie są obowiązkowe i są MNIEJ ważne niż nauczanie KK i treść Objawienia, Pismo św. ??? Niedługo niektórzy będą się posiłkować Isaurą albo inną świętą postacią z seriali TV. Isaura wierząca była, pacierz zmawiała....Bo Gibson jako ekspert to już tragikomiczne jest.
  • Megi
    29.05.2017 13:43
    @Inny Gości moją intencją nie jest ukazanie Judasza w pryzmacie mistycznych wizji bł Katarzyna.Emmerlich , która załóżmy wymyśliła sobie MĘKĘ PAŃSKĄ,przeżywała widząc to co sobie uroiła ?...św. Faustyna w Dzienniczku też opisuje Mękę Pańską przez sibie wymyśloną? i inni mistycy również?.....dlaczego posłużyłam się obrazem Judasza szukającego Pana, a może nie szukającego , ale spotykającego na DRODZE KRZYŻOWEJ, bo jest to droga MIŁOSIERDZIA BOŻEGO, które jak wiemy ZBAWIA , Judasz do końca MILCZY nie odpowiedział w Ogrójcu na pytanie PO COŚ PRZYSZEDŁ?, ale mógł na drodze Krzyżowej jeszcze pod Krzyżem wyznać PRAWDĘ ....prosić o przebaczenie i ZBAWIENIE , jednak tego nie zrobił i jak w Dziejach Apostolskich św Piotr mówi sprzeniewierzył się misji apostolskiej i poszedł SWOJĄ drogą......Inny Gościu jak myślisz co oznacza ta judaszowska DROGA?
    • Gość
      29.05.2017 14:25
      „Jeżeli więc ktoś chciałby jeszcze dzisiaj pytać Boga albo pragnąłby jakichś wizji lub objawień, nie tylko postępowałby błędnie, stwierdza św. Jan od Krzyża, ale także obrażałby Boga, nie mając oczu utkwionych jedynie w Chrystusie, szukając innych rzeczy lub nowości”. (Katechizm Kościoła Katolickiego, 65).
    • Inny Gość
      29.05.2017 14:25
      Megi, wpierw wymieniasz "Pasję" i wizje mistyczne, później że wcale nie o nie Tobie chodzi. Trudno by Judasz milczał, skoro wyznał że wydał krew niewinną. Dla Ciebie milczy, bo odmawia odpowiedzi na pytanie Jezusa, zbyt mało nam wiadomo o ostatnich chwilach Judasza i lepiej może nie dociekać. Jezus "nie złamie trzciny nadłamanej, nie zagasi knotka o nikłym płomyku" (Iz 42,3) czyli nie wyda wyroku potępiającego, "módl się za wszystkich" jak mówi 1 Tm 2,1
    • Gość
      29.05.2017 14:29
      Objawienia rozmaitych wizjonerów KK były bardzo często sprzeczne ze sobą. Ludzie rozmaite rzeczy wymyślają i wyobrażają sobie na różne sposoby. I tyle.
    • Gość
      29.05.2017 19:21
      Jezus w Ewangelii św. Mateusza mówi: "Nie każdy, który Mi mówi: "Panie, Panie!", wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie. Wielu powie Mi w owym dniu: "Panie, Panie, czy nie prorokowaliśmy mocą Twego imienia, i nie wyrzucaliśmy złych duchów mocą Twego imienia, i nie czyniliśmy wielu cudów mocą Twego imienia?" Wtedy oświadczę im: "Nigdy was nie znałem. Odejdźcie ode Mnie wy, którzy dopuszczacie się nieprawości!" Każdego więc, kto tych słów moich słucha i wypełnia je, można porównać z człowiekiem roztropnym, który dom swój zbudował na skale.". [Mt 7,21-24]
      • Inny Gość
        29.05.2017 21:34
        Rzekł też Jezus "A Ja, gdy zostanę nad ziemię wywyższony, przyciągnę wszystkich do siebie" (J 12, 32) a skoro 1 Tm 2,1 zaleca modły "za wszystkich" (zamiast np. "za niektórych") to w jakimś celu.
  • JAWA25
    29.05.2017 14:32
    Megi, próbujemy (mam nadzieję wszyscy) zrozumieć Twoje święte oburzenie, lecz pretensje kierujesz chyba pod złym adresem. Bez potrzeby przypisujesz innym złe intencje jak "afirmowanie grzechu". Dowodzisz, że istnieje tylko jedna interpretacja Judasza jako zatwardziałego nikczemnika, odmawiającego nawrócenia.
    Roman Brandstaetter w powieści "Jezus z Nazarethu" (skoro film czy objawienia mogą być, to chyba powieść także?) opisuje Judasza jako bardzo tragiczną postać. Chciwość zdrajcy jest zrozumiała przez jego nędzę, w wizji pisarza był ubogim handlarzem pachnideł (stąd od razu znał wartość tego olejku do namaszczania), a i tego musiał się wyrzec. Odstępstwo zaś "racjonalizowane" przez przekonanie, iż trafił do uczniów "fałszywego proroka" głoszącego "złe nauki". Że uczniowie muszą wyrzec się wszystkiego, zaś Jezus dozwala namaścić Siebie drogim olejkiem, jest dla Judasza przykładem "kłamstwa". Słowa "jeden z was jest szatanem" odnosi Judasz do Piotra nazwanego "szatanem" wkrótce po owym mesjańskim wyznaniu. Przepowiednię o zniszczeniu Świątyni Judasz rozumie jako "bluźnierstwo", a "wiarę co góry przenosi" traktuje jak prowokację do nie bardzo wiadomo czego. Odstępca po ludzku błądzi. Nawet obmycie nóg jest w oczach zaślepionego ucznia dowodem "szaleństwa" Rabbiego. Dopiero zrozumienie, że nikt nie chciałby zginąć dla kłamliwej sprawy, przekonuje go jak dalece sam zbłądził. Postanawia złożyć ofiarę przebłagalną ze swego marnego życia, rozumiejąc przy tym doskonale, że równie dobrze mógłby ofiarować Najwyższemu swoje dziurawe sandały. Dusza pokutnika rusza na poszukiwanie Boga ukrytego w bezmiarze czasu. Pisarz pozostawił bez odpowiedzi czy skrucha ta (bądź co bądź dokonana jawnie w Świątyni) została przyjęta, bo skąd sam miałby to wiedzieć. Wolno żywić taką nadzieję, Jezus umęczony odmawia modlitwę "przebacz im, bo nie wiedzą co czynią".
  • Megi
    29.05.2017 17:02
    Inny Gościu gwoli wyjaśnienia nie zaprzeczam" Pasji "......,tylko zwracam uwagę na to, że tak jak Ty i niektórzy forumowicze twierdzą, że bł. Katarzyna Emmerlich wymyśliła sobie MISTERIUM MĘKI PAŃSKIEJ,..... to pragnę zwrócić waszą uwagę na słowa św.Piotra ,który w( Dz 1, 25 ) mówi ...SPRZENIEWIERZYŁ SIĘ JUDASZ,aby PÓJŚĆ SWOJĄ DROGĄ....@IG co znaczą słowa?..PÓJŚĆ SWOJĄ DROGĄ....Co do Twojego "lepiej nie dociekać "ZGADZAM SIĘ w100%, Bóg już Iskariotę osądził.....pragnę tylko dowiedzieć się dlaczego w KK co raz więcej osób konsekrowanych jak i świeckich odnosi się do Judasza z nieskrywaną życzliwością i sympatią..... Jakiemu dobru służy mówienie że Judasz też może być Zbawiony? .........Zważywszy na słowa PANA JEZUSA ......"BIADA TEMU CZŁOWIEKOWI, PRZEZ KTÓREGO SYN CZŁOWICZY BĘDZIE WYDANY" (Łk 22, 22)......Czy mówienie o Judaszu jako ZBAWIONYM w sposób pokrętny, używając argumentacji. Nie wiemy, nie znamy szczegółów z jego ostatnich godzi życia, jest fer w stosunku do Jezusowego ....BIADA, ......i jak to okazywane w KK Iskariocie Boże miłosierdzie ma się do II-giej Głównej prawdy wiary?,....Czy to mówienie o Judaszu w aspekcie psychoanalizy ,która ujawnia tylko tragizm człowieka z pominięciem prawdy o skutkach i konsekwencjach życia w grzechach śmiertelnych .....JEST, czy NIE jest...... bluźnierstwem przeciwko DUCHOWI ŚWIĘTEMU?.....JAKIEMU w ogóle DOBRU SŁUŻY OBRONA JUDASZA?
    • Inny Gość
      29.05.2017 22:35
      Dzieje 1,15 mówią, że Judasz "odszedł od posługi i wysłannictwa aby pójść na swe własne miejsce" http://www.biblia-internetowa.pl/Dzieje/1/25.html czy "własne miesjce" znaczy potępienie nie wiem. Zaś słowa "biada temu, przez którego Syn Człowieczy będzie wydany" nie muszą oznaczać potępienia - jak pisze Wojciech Stabryła "Judasz : sprawiedliwy Starego Testamentu" s. 63 http://bazhum.muzhp.pl/media//files/Collectanea_Theologica/Collectanea_Theologica-r2007-t77-n1/Collectanea_Theologica-r2007-t77-n1-s57-68/Collectanea_Theologica-r2007-t77-n1-s57-68.pdf
  • Gość
    30.05.2017 09:03
    @gościu 21:04......Domniemam, że SŁOWA EWANGELII, które w swojej wypowiedzi cytujesz?....ROZUMIESZ , .......Masz świadomość, że zarzucone mi herezje, gromy,pycha,gniew i obrzydliwości są oskarżeniami, za które odpowiesz przed Bogiem?.....Człowieku nie wiem kim jesteś? ale wiem że NIE ODPOWIADASZ NA PYTANIA, na które PROSZĘ , o ODPWIEDŹ . Jedynie wiem kim dla ciebie jestem i za kogo TY się uważasz z twoich postów wynika , żeś człowiek ......NIESKAZITELNY miłosierny i kochający z całego serca Boga i bliźniego.......Nie będę oceniała Twojej psychiki i duchowości, nie znam człowieku Ciebie więc musiałabym się upodobnić do ciebie i stać się taka jak ty , a tego NIE CHCĘ dlatego z troską o twoje ZBAWIENIE @Gościu 21:04 cytuję( Ps 94,3-4) "...... JAK DŁUGO WYSTĘPNI , O PANIE JAK DŁUGO BĘDĄ SIĘ CHEŁPIĆ WYSTĘPNI , BĘDĄ PLEŚĆ I GADAĆ BEZCZELNIE, I CHWALIĆ SIĘ BĘDĄ WSZYSCY ZŁOCZYŃCY?........ Judasz jest ZŁOCZYŃCĄ dlatego waż swoje słowa Człowieku , byś nie odpowiadał przed BOGIEM za grzechy Iskarioty, o którym PAN JEZUS MÓWI.," ......Biada, temu człowiekowi.....Byłoby lepiej dla tego człowieka gdyby się nie narodził.........
  • Megi
    30.05.2017 10:33
    @G 21:04 odpowiadała MEGI
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
3°C Czwartek
rano
7°C Czwartek
dzień
8°C Czwartek
wieczór
6°C Piątek
noc
wiecej »