Kardynał Nycz z sensem i bez hejtu. Jezu błogosław mu.

https://www.youtube.com/watch?v=az-ppJD-z-s

nikt nie musi wmawiać, widać gołym okiem u sąsiadów co się tam dzieje

niech przyjmie do swego pałacu, razem z Franciszkiem

Przyp. 28:26
26. Kto ufa własnemu sercu, ten jest głupi; kto mądrze postępuje, jest bezpieczny.

Jeśli kościół chce przyjmować to do swoich siedzib biskupich i na własny koszt. a jeśli jakiemuś naszemu rodakowi włos spadnie z głowy przez tych "uchodzców" to kardynał będzie miał na sumieniu.

Kard. Nycz ma prawo wyrażać swoje opinie na tematy pozareligijne, jest wszak obywatelem Polski, ale nie ma prawa przymuszać legalnie działającego polskiego rządu, by ten podejmował decyzje szkodliwe dla narodu. Na to nie ma zgody.

Czy biskup Nycz powie to samo rodzinom ofiar przyszłych zamachow lub zgwałconym przez islamskich gości Polkom?

Bogu dzięki - że za bezpieczenstwo Polakow odpowiadają Szydło Macierewicz i Błaszczak a nie ksiądz biskup Nycz

Biskup niech nie wtrąca się do polityki. Od tego są wybrani w demokratycznych wyborach politycy. Kto wybrał tego biskupa, bo ja nie.

A może warto posłuchać kogoś stamtąd? http://www.prawdaobiektywna.pl/swiat/arcybiskup-aleppo-przyjmujac-uchodzcow-nie-pomagacie-syrii-2158.html

Nie dajmy sobie wmówić, że jest jakiś konflikt pomiędzy pomaganiem, a bezpieczeństwem, skoro najbardziej efektywna pomoc (zamiast urządzania tygla multikulturowego w Europie i wyludniania całych połaci globu), to pomoc "na miejscu".

Zależy komu, pomagajmy ale Chrześcijanom! Jak przyjmą islamistów to idę do Bractwa Piusa X!

"Dotknęliśmy także problemu uchodźców, jeśli definiujemy uchodźcę jako tego, który ucieka przed śmiercią, ucieka przed wojną" - powiedział metropolita warszawski. - W tym rzecz. Tylko że ci, którzy "przybywają" w większości nie są ludźmi, którzy ratują życie. To imigracja zarobkowa, na której biznes zbijają ci, którzy tabunami przywożą imigrantów do Europy. Gdyby ukrócić proceder szmuglowania tych ludzi, problem zmniejszyłby się do tak minimalnych rozmiarów, że tym, którzy istotnie uciekają przed śmiercią i wojną, można by efektywnie pomóc. - Media i pewni politycy wmówili nam, że miliony, które nadchodzą, z definicji potrzebują pomocy. A to nieprawda. Dlatego moim zdaniem nie ma alternatywy: przyjąć czy nie; pytajmy raczej, kogo przyjąć. Zagrożonych wojną i śmiercią chrześcijan - TAK.

Nie dajmy sobie wmówic, że NIE MA ZAGROŻENIA przy sprowadzaniu muzułmanów przez tzw korytarze. Nie dajmy sobie wmówić, że Błaszczak zapewni nam bezpieczeństwo, gdy żadnym służbom w świecie się to nie udaje. Musimy być mądrzy PRZED SZKODĄ a nie po. Lepiej zapobiegac niż leczyć.

Protestuję przeciwko używaniu przez hierarchów KK sformułowań w stylu: "św. Jan Paweł II, gdyby dzisiaj [...] był z nami, powiedziałby, że: [i tu teza wygodna dla danego hierarchy]". Po pierwsze: św. JP2 jest dziś z nami skoro został świętym, bo jest świętych obcowanie - księże kardynale ... Po drugie: A może gdyby św. Jan Paweł II dzisiaj był z nami, powiedziałby, żeby bronić Chrześcijaństwa i Chrześcijan przed Islamem??? Skąd ks. kardynał jest taki pewien, że tamto by JP2 powiedział a tego by nie powiedział?! Po trzecie: protestuję przeciwko tak instrumentalnemu potraktowaniu św. brata Alberta jak to widzimy. Ktoś przecież wymyślił, żeby ten rok w KK w Polsce był jego rokiem. Śmiem jednak twierdzić, że ten ktoś wymyślił to po coś! Tu brat Albert pomagający nędzarzom a tam "biedni" uchodźcy - o jakiż opatrznościowy przypadek ... Żaden przypadek (moim zdaniem)! Starannie zaplanowana OPERACJA medialna. A to co mówi kardynał Nycz w tę operację się wpisuje. "potrafiliśmy przyjąć w Polsce 500 tys. ludzi podczas Światowych Dni Młodzieży i nikomu nic się nie stało" - acha, i przyjęcie NA STAŁE islamskich "biedaków" to to samo, co ugoszczenie przez kilka dni chrześcijańskich entuzjastów? Naprawdę?! Nić, którą ks. kardynał szyje tę manipulację jest grubawa.

http://gosc.pl/doc/3990711.Kierowca-polskiego-vana-zginal-w-wypadku-pod-Calais <== kolejny drobny incydencik bez żadnego związku?

Pomoc chrześcijańska to pomoc, która zaczyna się na poziomie jednostkowym i osobistym, natomiast pomoc, która przestaje widzieć poszczególne osoby – skupia się na całych „klasach” ludzkich – to „pomoc” socjalistyczna. Niestety ta druga rzadko przynosi faktycznie coś dobrego.

Myślę, że zorientowanie się nt. pułapu zagrożenia jest w tej sprawie domeną władz państwowych. Poza tym uchodźcy, to ci, którzy szukają schronienia przed wojną w krajach ościennych a nie na drugim końcu globu.
W każdym razie, moim zdaniem, mamy do czynienia z mechanizmem, gdzie bogate kraje, rządzone de facto przez międzynarodową finansjerę, najpierw w krajach bogatych w surowce instalują agenturę i rozwijają terroryzm, aby potem z nim walczyć, co jest pretekstem do zdobycia złóż i zainstalowania kontrolowanej demokracji, poprzez „humanitarną inwazję zbrojną”(prosta zasada, że kto kontroluje informację, ten kontroluje demokrację - więc kilku ludzi i w tym odpowiedzialni za rynek mediów i mają pełną kontrolę). Druga część planu, to wykorzystanie islamu, jako religii absolutystycznie nastawionej, w znaczeniu przede wszystkim, że należy zdominować, również siłą, inne religie, do zniszczenia chrześcijaństwa w Europie poprzez imigrantów, którzy będą chcieli opuścić swoje kraje ze względu na wojnę (tutaj właśnie też stymulowanie rozwoju radykalizmu i wewnętrznych zawirowań i niepokojów, walk - patrz ISIS, wespół z kontrolą handlu ludźmi, organami i przemytem tychźe potencjalnych i faktycznych imigrantów, jak i reklamą wśród krajów arabskich dobrobytu i gościnności wobec imigrantów, choć teraz już, ze względu na bezpośredni kontakt rodzin jest to reklama szeptana samych zainteresaowanych o absolutnej bezkarnościwobec lokalnych władz zachodu i idiotycznej poprawności). W tle jest lansowanie fałszywie rozumianej idei miłosierdzia, gdzie chce się przekonać ludzi, że jak wpuszczasz kogoś do swego domu z litości, to choć on zaczyna się panoszyć (oczuwiście nie jest tak w każdym przypadku, ale jest rys dominacji) i chce cię pomału terroryzować i zabić, jeśli nie przyjmiesz jego obyczajów, to jednak trzymanie go i tolerowanie tego stanu rzeczy a nawet zapraszanie kolejnych takich gości jest zwycięstwem sumienia pełnego miłości etc...Odpowiedzialność za brak pomocy tym rzeczywiście potrzebującym ponoszą podmioty tej zmowy i ci, którzy nie szanują praw narodów, będących gospodarzami.
Sposobem wyjścia jest demaskacja zmowy i cynizmu i pomoc szczególnie na miejscu. Próba zażegnania konfliktów zbrojnych jest zależna od tego jak bogacze zadecydują, więc podobnie jak z ich demaskacją, przy wielkiej kontroli mediów z ich strony i braku rozeznania ze strony mas, co do iluzji pluralizmu ( wiele tytułów gazet i stacji TV, ale ci sami donatorzy – główni reklamodawcy dyktują warunki) jest to zadanie niezwykle trudne, więc tutaj przede wszystkim potrzeba modlitwy. Wydaje mi się, że polski rząd, gdy chodzi o pomoc humanitarną działa dosyć dobrze. Polityka międzynarodowa, to jednak chyba nie widzą całokształtu tej niestety realnej i myślę, że prawdziwej wizji relacji przyczynowo-skutkowych. Chesterton napisał kiedyś, że jeśli chcesz ukryć drzewo, to posadź las. Jest więc wiele dziś tzw. teorii spiskowych, gdzie 99% z nich jest wysoce szalonych i jest to celowa wg mnie dezinformacja, żeby poprzez kontrolowane media każdy z nas reagował niczym w reklamie - a świstak siedzi sobie i zawija to w te sreberka...Mamy jednak rozum, więc korzystajmy z niego.

Tu jest Polska, nie Watykan. Tu rządzi rząd polski a nie nuncjusz w imieniu papieża. I niech tak zostanie.

Ja myślę, że aby o czymś mówić trzeba się na tym znać.

Nie dla kolonizacji islamskiej w Polsce. Ani jednego. Dlatego właśnie głosowaliśmy na PiS.

Polecam bardzo ciekawe wystąpienie na temat sprowadzania migrantów muzułmańskich do Francji i Europy: https://gloria.tv/video/pVd3MZuGGNbh2HwcmHFRV4CFu Przytaczane są tam słowa bpa Atanazego Schneidera, który wzrastał w Sowietach, że import muzułmanów ma za cel zniszczenie chrześcijaństwa i utworzenie "nowego człowieka", jak mieszanie ludności w Sowietach miało za cel stworzenie homosowietikusa. Ten wykład rzuca wiele światła na postawę ludzi związanych z Kościołem.

"Do władz publicznych należy sprawowanie kontroli nad ruchami migracyjnymi, z uwzględnieniem wymogów dobra wspólnego. Przyjmowanie migrantów winno zawsze odbywać się w poszanowaniu prawa, a zatem, gdy to konieczne, towarzyszyć mu musi stanowcze tłumienie nadużyć." - Sw. Jan Paweł II w adhortacji : Ecclesia in Europa

Biskup Nycz tymi korytarzami pomoże kilkuset muzułmanom ale zaszkodzi całej Polsce, bo sprowadzeni ludzie pozostaną u nas, sprowadzą liczne rodziny i dalej już poleci - islamizacja Polski.

Oczywiste, że jest konflikt między bezpieczeństwem a SPROWADZANIEM do nas islamskich migrantów - a tego właśnie sprowadzania chce abp Nycz - natomiast pomagać trzeba ale poza Polską tak by nie narażać obywateli RP.