Problem tkwi w wychowaniu młodych ludzi. Przeważają postawy roszczeniowe z wyciągniętą ręką od małego. DAJ DAJ DAJ. Do własności dochodzimy własną ciężką pracą. O tym rodzice zapominają i rozpieszczają swoje pociechy, kupując im wszystko o co poproszą, zażądają. W wieku pełnoletnim takie osoby głosują na partie socjalistyczne, które obiecują gruszki na sośnie za publiczne pieniądze. Zagłosuj na nas my Ci damy, przecież sam nic nie umiesz, ale my Ci damy, oddaj na nas swój głos... Szkoda gadać.
Lewicowość to domena Niemiec. To jest społeczeństwo gotowe w każdej chwili przyjąć każdy ekstremizm. Władze Hamburga (SPD + zieloni, tęczowi = lewica) nie potępiły i ... potępią zamieszek, bo wiedzą, że dzięki lewactwu zostały wybrane i doszły do władzy więc jak można potępić swój elektorat - to jest Hamburg - najgorszy element w Niemczech, Merkel to samo, nagada się nagada a potem każe Scheublemu (min. finansów) otworzyć kasę i pokryć straty, bo wie, że to drobiazg wobec tego, co Niemcy uciułały na handlu z USA i na wyprowadzeniu swego przemysłu do Chin czy Turcji, gdzie siła robocza za grosze, a produkt sprzedają za te samą cenę co dawnej, a nawet wyżej !