Trzeba oddać szacunek Kardynałowi Muellerowi. Mimo ukazania się adhortacji "Amoris laetitia" potrafił powiedzieć, że w sprawach małżeńskich obowiązuje nauczanie Jana Pawła II. To akt odwagi i już za to należy mu się szacunek. Mam nadzieję, że prawdą nikogo nie obrażam.
"obowiązuje nauczanie Jana PawłaII""- za takie słowa powinien dawno wylecieć ze stanowiska. Nie obowiązuje nauczanie Jana Pawła II, ale nauczanie Pana Jezusa! I śmiem zauważyć, że ono różni się zasadniczo od nauczania Jana Pawła II.