Odważna dziewczynka. Mam nadzieję że jej wystąpienie przyniesie błogosławione owoce. Dzieci w tym wieku są na tyle duże, że wiedzą, czym są dobro i zło, a jeszcze na tyle małe, że nie bawią się w usprawiedliwianie zła i naginanie prawdy.
To może zaproponuj żeby 9-latki wyręczały dorosłych w innych też rolach - np. sędziego w sądzie: odróżnia dobro od zła - rzekomo prawidłowo - i nie bawi się w usprawiedliwianie. Ja jednak myślę, że ewangelizacja należy do dorosłych a nie do dzieci. Znak czasów: wysługiwanie się dziećmi jak samemu jest się najwyraźniej niezbyt skutecznym.