Co powiedziałby terapeuta Kościołowi, gdyby on, jako pacjent, zawitał w jego gabinecie?
Andrzej Duda podkreślił, że niektóre wypowiedzi szefa MSZ wzbudziły jego niesmak.
Filip Dębowski podpowiadał uczestnikom Festiwalu Kariery 2024, jak zadbać o higienę cyfrową.
A suspendowany ks. Lemański zająłby się sobą i własnym nawróceniem, a nie wskazywaniem, co inni mają głosić z ambon w kościołach i kaplicach...
Spowodowało to eskalację roszczeń strony żydowskiej, o krzyż na żwirowisku, zatrzymanych po zdecydowanej odmowie prymasa Glempa.
Nie ma i nie było nigdy w Polsce antysemityzmu, przynajmniej większego niż gdzie indziej w świecie.
Zaś co do pochodzenia (żydowskiego) władz, pytanie jest jak najbardziej uzasadnione z powodu nadreprezentacji Żydów wśród nielojalnych mniejszości w Polsce oraz komunistów, w Polsce i na świecie. Niestety, nie jest to antysemityzm; jest to historia.
Natomiast pojawienie się biskupa Rysia w kontekście "Gazety Wyborczej" jest jeszcze jednym faktem przemawiającym za karierowiczowstwem tego biskupa i za niestosownością lansowania go przez media sprzyjające Kościołowi.
Wątpiącym polecam książkę "Kościół, Żydzi, Polska" autorstwa Grzegorza Górnego i Rafała Tichego. Lektura ta jest smutna, ale sprowadza na ziemię.
Michał Obrębski
Obawiam się, że nie z powodu nazwiska Cię poniżano. Choćby lewicowe komunały o antyzemityzmie Polaków "wyssanym z mlekiem matki" za tym przemawiają.
Skoro potomkom Mojżesza było w Rzeczpospolitej tak źle, dlaczego było ich tam tak wielu?
Niechęć wobec Żydów była powszechna i pochodziła od... samych Żydów. Miała nawet wyraz w encyklice Benedykta XIV z XVIII wieku, w której Polska była krytykowana za zbyt duże prawa Żydów.
Zaś co do nazwiska niemieckiego, mam trzech znajomych o takim nazwisku, neden z nich nawet zachował oryginalną niemiecką pisownię. Nic mi nie wiadomo, by któryś był kiedykolwiek poniżany. Z tego, czy innego powodu.
Michał Obrębski
Dowód jest prosty. To w Polsce było najwięcej Żydów i to tu rozwinęła się ich kultura nak nigdzie indziej (np. chasydyzm). Gdyby im było w Rzeczpospolitej tak źle, to przenieśliby się gdzie indziej, choćby do zamożniejszych Niemiec, dających więcej możliwości.
A jeżeli wciąż masz wątpliwości, zobacz odsetek i ilość polskich drzewek w Yad Vashem.
Też obiektywnych i opartych na dokumentach.
Pozdrawiam.
Michał Obrębski
Warto tez przyjrzeć się problemowi anty-Polonizmu który to szerzyli już emigranci z państw dokonujących rozbiorów Polski . Stąd też pochodzą niesławne kawały o Polakach „mądrych inaczej” które do dzisiaj można usłyszeć w amerykańskich produkcjach. Antypolska propaganda była też wynikiem zimnej wojny i faktu że po IIWŚ Polska stała się satelitą Moskwy. Wystarczy też poczytać obecne wypowiedzi pod często tendencyjnymi oszczerczymi artykułami na temat Polski i Polaków w prasie Izraelskiej by zobaczyć, że antypolonizm to realny problem.
http://www.fzp.net.pl/opinie/jonny-daniels-tygodnik-powszechny-i-kasa
http://www.fzp.net.pl/opinie/artykul-jana-hartmana-czyli-zapis-frustracji