Niedzwiedz musial wyczuc slabosc...gosc musial sie bac. Tu gdzie obecnie mieszkam - niedzwiedzi jak wiewiorek ale niedzwiec musi czuc respekt do czlowieka czy to gdy obok ciebie przychodzi czy to gdy gna sie niedzwiedzia od smietnika jesienia...a przechodzil w ogrodku w odleglosci 5 me grow - 's army i wielki jak grizzli, bo brunatne na widok czlowieka, ktory sie nie boil oddalaja sie spokojnie, ale gdy dobiora sie do smietnika, to nie popuszcza - porywaja worek i uciekaja w las...wowczas do takiego podejsc...to bylo by ryzyko, bo ten porwany worek to jego wlasnosc.