• robak
    10.02.2018 19:11
    trudno życ razem i promowac jakieś wspólne wartości gdy z jednej strony belgia zabija starych , i n ieulaczalnie chorych w innym kraju traktuje si związki homoeksualne jako rownoważne w sgtosunku do malżenstw ( kobieta i meżczyzna ) a zdrugiej takie stanowiska to błędna nauka liberalna . jest to tanieporozumienie - w takich i podobnych sytuacjach mówienie o wspólnej polityce obojęnit jakie jest śmieszne . pozdrawiam
  • Stanisław_Miłosz
    10.02.2018 19:22
    A konkretnie, to co KAI ma na myśli? Bo te ogólniki, to bełkot, a jak zwykle diabeł - oby nie dosłownie, gdy będzie się można z pełnym tekstem zapoznać - tkwi w szczegółach.
    Dajmy na to, czy rzeczywiście wszystkie religie są w katolickim ujęciu równorzędne? Przecież islamscy terroryści są terrorystami bo boją się Boga! Albo to potępienie nacjonalizmu: ks. Guz wyjaśnia w dzisiejszym ND, że pojęcie narodu (a nacjonalizm to umiłowanie narodu) jest jak najbardziej naturalne i nauce społecznej (dotychczasowej) wcale nie wstrętne. Zatem jak się ma ta lewacka-lewicowa-liberalna etykieta zrównująca je z nazizmem (=narodowym-socjalizmem) i faszyzmem do treści tego dokumentu?

    • xwl
      11.02.2018 00:01
      xwl
      Całego raportu w necie nie widzę. Ale szersze omówienie jest tu: http://www.vanthuanobservatory.org/ita/europa-la-fine-delle-illusioni-nono-rapporto-dellosservatorio-cardinale-van-thuan/ Można wybrać także j. angielski
      • xwl
        11.02.2018 00:12
        xwl
        Długi. 208 stron. Można nabyć tu: https://www.edizionicantagalli.com/shop/europa-la-fine-delle-illusioni/ (€14,00)
      • Stanisław_Miłosz
        11.02.2018 16:21
        Szersze omówienie wywołuje kolejne pytania, choćby o zgodność recenzji kard. Bagnasco z treścią dokumentu. Choć z tytułowym, że musi (Bóg) być punktem odnisienia nie sposób się nie zgodzić.

        Niestety ale przypisałem autorstwo widomości KAI. a chyba jest to przedruk z polskiej wersji Radia Watykańskiego. Na angielskiej nie znalazłem, jednak może jest gdzieś ukryty, nie szukałem zbyt zaciekle.

        Jeśli chodzi o objętość, to w porównaniu z wielu raportami "europejskimi" poświęconymi podrzędnej rangi sprawom, 200 stron to bryk. Wątpię jednak czy ta zwięzłość zachęci tych co powinni się z nim zapoznać do nawet pobieżnej lektury., nawet jeśli znajdzie się unijnych instytucji bibliotekach. Bo to, że z własnej kieszeni wyłożą 14 euro - dajmy na to europosłowie - to między bajki można włożyć - życie w Brukseli czy Sztrasburgu drogie, a wyjść na swoje trzeba. Na ośmiorniczki (z popiwkiem) by nie starczyło, a gdzieś przecież trzeba redefinicje ślimaków na ryby omawiać.
  • tomak
    10.02.2018 21:20
    "„Jeśli rzeczywiście Bóg byłby punktem odniesienia, - co nie oznacza, że istnieje tylko katolicyzm, chrześcijaństwo, ale prawdziwy religijny wymiar [...]." Co to jest ten "prawdziwy religijny wymiar", który wykracza poza chrześcijaństwo. Co kardynał miał na myśli? Czy istnieje jakiś "prawdziwy religijny wymiar" poza katolicyzmem, którego on jest wysokim przedstawicielem? Zupełnie nie rozumiem. Czy w dzisiejszym Kościele nie ma już nikogo, kto by się jasno i precyzyjnie wyrażał? W co my zwykli katolicy mamy w końcu wierzyć?
  • Maria
    10.02.2018 21:41
    ...gdyby babcia miala wąsy....
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6
15°C Piątek
dzień
17°C Piątek
wieczór
14°C Sobota
noc
12°C Sobota
rano
wiecej »