Jest pytanie, kiedy to będzie wreszcie gazeta prawowierna, a nie liberalna i antykościelna, to tego nowego druku wogóle nie pasuje ks. Boniecki, jako relikt epoki PRL-u
Dopóki jednak pismo będzie publikować modernistyczne teksty na temat antykoncepcji czy aborcji takie jak niedawne Artura Sporniaka, ks. Prusaka, czy Anny Matei to katolickość tego pisma będzie bardzo wątpliwa
"Trzeba z góry założyć, że każdy dobry chrześcijanin winien być bardziej skory do ocalenia wypowiedzi bliźniego, niż do jej potępienia. A jeśli nie może jej ocalić, niech spyta go, jak on ją rozumie; a jeśli on rozumie ją źle, niech go poprawi z miłością"
Taką już ciekawą konstrukcję ma człowiek, że zawsze lubi porównywać coś swojego do innego w kontekście, iż moje jest lepsze, ładniejsze, bardziej poczytne, bardziej moderne lub prawowierne. Każdy chce się w czymś określić, złapać kierunek, mieć oparcie itd. W czasach komuny czytałem Tygodnik Powszechny i byłem z tego dumny. Byłem jednak wtedy młodym człowiekiem i nie posiadałem wyrobionego zdania na temat kierunku jaki został obrany przez ten tygodnik. Aktualnie go nie czytam gdyż słowo "katolicki" to nie jest szmata, którą można wszystko wyczyścić. Lepsze określenie byłoby pismo religijno-społeczne. Katolicyzm w dobie odchodzenia "świata" od jakielkolwiek religijności, jest alternatywą dla poszukiwaczy odpowiedzi: co dalej? Alternatywa zaś musi być jasna i klarowna, a nie w odcieniu szarości. Życzę redakcji Tygodnika Powszechnego by nie bała się pokochać katolicyzm, lub być odważnym w zastąpieniu go innym wyrazem.
św. Ignacy
1.Tygodnik Powszechny
....
....
....
N.inny tytuł/lecz nie NDz./,dalsze tytuły w dowolnej kolejności.