Ciekawe i dziwne, ale jest takie nieodparte wrażenie, że zawsze przy zwycięstwie Kamila Stocha pan Adam Małysz usiłuje odcinać dla siebie jakieś kupony. Pokora, pokora to podstawa pełna prawdy.
Od jakiegoś czasu słowo "pokora" jest dosyć modne. Swego czasu tak było z "koniem z rzędem". A już najczęściej ludzie lubią się "pochylać" nad różnymi problemami tego świata.