"Kan. 87 - § 1. Biskup diecezjalny może dyspensować wiernych - ilekroć uzna to za pożyteczne dla ich duchowego dobra" Czyli grillowanie w piątek jest wg biskupów pożyteczne dla duchowego dobra wiernych... Czy naprawdę biskupi muszą się tak podlizywać wiernym? Tzw długi weekend liczy w tym roku w najlepszym wariancie 9 dni. Piątek jest jeden. Niech mi ktoś wytłumaczy po co ta dyspensa...
Po jajco. A po co obowiazkowa wstrzemiezliwosc? Kto chce niech to za howuje a reszt nie karac sankcja grzechu. Do Czech pojade 80 km i juz mige schabowegoegalnie. Bzdura i tyle
Archidiecezja częstochowska: https://archiczest.pl/wiadomosci/dyspensa-od-obowiazku-zachowania-wstrzemiezliwosci-od-pokarmow-miesnych-na-dzien-4-maja-2018-r,5.html Na dzień 4 maja 2018, abp Wacław Depo udziela dyspensy od obowiązku zachowania wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych, a wszystkich korzystających z tejże dyspensy zobowiązuje w sumieniu do modlitwy w intencjach Ojca Świętego, oraz zaleca inne formy aktów pokutnych, a zwłaszcza jałmużnę lub czyny miłosierdzia chrześcijańskiego :)
W Archidiecezji Białostockiej ks. abp Tadeusz Wojda również udzielił dyspensy od wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych: https://archibial.pl/ogloszenia/2101-dyspensa-od-wstrzemiezliwosci-od-pokarmow-miesnych-w-piatek-4-maja/.
Nie rozumiem osób, które się denerwują, irytują i wściekają o to, że biskupi udzielają dyspensy. Udzielają, bo mogą. Ten sam Kościół, który ustanowił taką formę umartwienia daje także możliwość jej czasowego zawieszenia. O co więc pretensje? Pytanie jakie duchowe dobro wypływa z jedzenia mięsa w piątek - ano takie, że jak się cała rodzina zjedzie to każdy chce porządnie zjeść, skorzystać ze świeżego powietrza, skonsumować kiełbaskę z grilla i przede wszystkim pobyć z bliskimi a takie dobro (także pod względem duchowym) ma nieocenioną wartość w czasach, kiedy wszyscy są zabiegani i myślą często niestety tylko o sobie.
Ale ta cała rodzina ma cały tydzień na to, żeby porządnie zjeść, pobyć z bliskimi itp. Chodzi o motyw udzielenia tej dyspensy - no biedni wierni, od poniedziałku do czwartku będą się obżerać mięsem, a w piątek mieliby zrobić przerwę i czekać do soboty, żeby kontynuować obżarstwo? no to być nie może! Żałosny to motyw...
A jakie to święto kościelne przypada 4 maja? Czy ktoś wie? Nie ma takiego. Biskupi uznali, że właśnie w ten robimy Dzień Obżarstwa bo mamy długi weekend. Zapomnieli biedacy dlaczego kiedyś w Kościele ustanowiono w piątek post.
Naginanie prawa koscielnego na okazje , "bo tak nam pasuje" . Zreszta kto wymysli post w piatek ? Ewangelia cos o tym pisze ? Ludzki wymysl , najlepiej wcale nie jesc miesa , wszyscy na tym skorzystaja i ludzie i zwierzeta .
"Jeden jest zdania, że można jeść wszystko, drugi, słaby, jada tylko jarzyny. Ten, kto jada [wszystko], niech nie pogardza tym, który nie [wszystko] jada, a ten, który nie jada, niech nie potępia tego, który jada" (Rz 14,2n). "Niechaj więc nikt was nie osądza z powodu jedzenia i picia, bądź w sprawie święta czy nowiu, czy szabatu" (Kol 2,16) "A przecież pokarm nie przybliży nas do Boga. Ani nie będziemy ubożsi, gdy przestaniemy jeść, ani też jedząc nie wzrośniemy w znaczenie" (1 Kor 8,8)
Najlepsze, że 2 lutego w święto Ofiarowania obowiązywał post od potraw mięsnych. czy biskupi w święto które katolicy chodzą do kościoła udzielili dyspensy? Jak jest majówka od razu udzielają . Widzicie różnice. Dyspensa także w kaliskiej diecezji
Kto nie chce niech nie je, ale może by tak okazać szacunek biskupom, zamiast próbować być bardziej świętym niż papież/biskup? :P Jak ktoś chce być ultramegakatolikiem, to niech zacznie od okazywania miłości, a nie szydzenia na forum...
Te zasady co do wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych w piątek obowiązywały w całym kościele katolickim do 2 soboru watykańskiego i tylko w wieku od 21do 59lat. Ale już wtedy dyspensę od postu mógł udzielać każdy proboszcz. Po drugim soborze watykańskim zmieniono te przepisy do tego ze kościół nie mówi jak ta abstynencja ma wyglądać ale należy ten dzień poświecić modlitwie, dobremu uczynkowi wobec bliźnich i znajomych oraz rzetelnej pracy. Ale widać polskiemu kościołowi jest lepiej cos konkretnie (jeść mięso) zakazać niż wiernym zaufać ze sami bez z gory nałożonych przepisów cos dobrego dla bliźnich i dla siebie wybiorą. Samodzielnie myślących i odpowiedzialnych katolicki kościół w Polsce nie widzi.
Uzasadnienie tej dyspensy jest trochę niezrozumiałe, bo jeśli rodzina jest praktykująca to jest to oczywista sprawa, że jest piątek to nie jemy mięsa. Takie dyspensy wprowadzają tylko zamęt tym bardziej, że nie wszyscy kapłani informują w kościołach o takiej decyzji biskupów.
Piątek jest dniem, kiedy Chrystus został zabity na krzyżu i dlatego na pamiątkę nie jemy mięsa. Jeśli chodzi o 2 lutego, to jest to uroczystość, a nie święto. W święto jest dyspensa, a w uroczystość nie. W święto idziemy do kościoła, a w uroczystość możemy iść. Jesteś katolikiem? Dostosuj się do prawa. Więcej pokory życzę.
2.02 jesli wypada w piątek obowiązuje post nie obowiązuje w 23.04, 8.05, 24.06,15.08,8.12 oraz w piątek w oktawie wielkanocy, uroczystość NSPJ (piątek po oktawie Bożego Ciała w tym roku 7.06) i piątki z dyspesa bpa
Katolik nie powinien mylić Uroczystości ze Świętem. Uroczystości zalicza się do dni głównych. Ich obchód rozpoczyna się w dniu poprzednim od pierwszych Nieszporów. Niektóre uroczystości rozpoczynają się Mszą wigilijną. Odprawiana jest ona wieczorem w dniu poprzedzającym uroczystość. Obchód największych uroczystości: Zmartwychwstania i Narodzenia Pańskiego trwa przez osiem dni. Dlatego, noszą one nazwę „oktawy”.
Święta obchodzi się w granicach dnia naturalnego. Przeto nie mają one pierwszych Nieszporów, chyba że wypadają w niedziele zwykłe albo w niedziele okresu Narodzenia Pańskiego
To właśnie pokazuje jakie to wszystko jest bzdurne. A jak jestem z diecezji, gdzie nie ma dyspensy, a pojadę do znajomych w innej, gdzie jest, to mogę czy nie?
>Swoją decyzję hierarchowie motywują tym, że majowy "długi weekend", obejmujący w tym roku czas od 28 kwietnia do 6 maja włącznie, to "czas sprzyjający spotkaniom rodzinnym i towarzyskim".< -- Dyspensa, żeby miała sens, musi być odpowiednio umotywowane. Długi weekend absolutnie taką motywacją nie jest, przeciwnie, bo niby dlaczego ludzie ciężko pracujący przez cały tydzień nie mieliby jeść mięsa w piątek, skoro odpoczywający mogą? Panie Boże, miej nas w swojej opiece z naszymi pasterzami!
Czyli grillowanie w piątek jest wg biskupów pożyteczne dla duchowego dobra wiernych... Czy naprawdę biskupi muszą się tak podlizywać wiernym? Tzw długi weekend liczy w tym roku w najlepszym wariancie 9 dni. Piątek jest jeden. Niech mi ktoś wytłumaczy po co ta dyspensa...
Święta obchodzi się w granicach dnia naturalnego. Przeto nie mają one pierwszych Nieszporów, chyba że wypadają w niedziele zwykłe albo w niedziele okresu Narodzenia Pańskiego