Zapewne karanie śmiercią za konwersję to naruszanie prawa człowieka. Zważyć jednak należy, że na kuli ziemskiej sporo jeszcze ludzi nie myśli w kategoriach, które nam się wydają oczywiste. Niektórzy jeszcze są mentalnie w epoce kamiennej (indianie amazonii, buszmeni), wielu tkwi w "mrokach średniowiecza" (Iran, Indie). Pamiętajmy, że kilka wieków temu w Europie też stosowano takie kodeksy karne jak ten w Iranie. Widzę trzy rozwiązania: 1. siłą zmusić muzułmanów do respektowania praw człowieka - raczej byłoby to opłakane w skutkach 2. apelować, pertraktować - to jest imho jak grochem o ścianę 3. modlić się - polecam!
Zdumiewające,że nikt nawet nie zwrócił uwagi na fakt,że na śmierć skazywać się będzie za bycie mężczyzną,a bycie kobietą chroni przed wszelkimi groźbami.Rozumiem,że to portal katolicki ale wypadałoby zadbać o wielostronność spojrzenia.Tak jak można powiedzieć,że za chrześcijaństwo będzie się tam dostawało "czapę",bo męska część chrześcijan może dostać czapę za chrześcijaństwo,tak można powiedzieć,że za męskość się tam dostaje czapę,bo chrześcijańska część mężczyzn będzie dostawać czapę za to,że są mężczyznami (nie wiem jaka jest argumentacja,może jako mężczyźni mają większy obowiązek czystości religijnej?).
Widzę trzy rozwiązania:
1. siłą zmusić muzułmanów do respektowania praw człowieka - raczej byłoby to opłakane w skutkach
2. apelować, pertraktować - to jest imho jak grochem o ścianę
3. modlić się - polecam!