Co słabo wygląda? Oczywiście zaraz totalne media zrobią z tego aferę na skalę europejską. Wszystko da się ośmieszyć, wykpić, sprowadzić do absurdu. Tylko do czego to prowadzi.
W czasie Mszy Św. wszystko ma swoje znaczenie i symbolikę. Ofiary pieniężne, które są składane na tzw. tacę też coś znaczą. Jest to nasz dar, dar wiernych, na potrzeby parafii. Oczywiście zwyczaj przynoszenia pieniędzy nie funkcjonował od początku. W pierwszych wiekach były to dary w postaci naturalnej. Być może nie nadążam za nowinkami technicznymi :o), ale dla mnie osobiście ofiara składana przez terminal przypomina raczej transakcję handlową, niż ofiarę. Argument, że nie zawsze mam przy sobie pieniądze może niedługo zostać zastąpiony argumentem, że nie mam przy sobie karty :o) Moim zdaniem, jeśli ktoś chce dać na "tacę" to da (oczywiście każdy jest człowiekiem i może czasami zapomnieć), a jeśli nie chce dać, to i terminal nie pomoże. Mam tylko nieodparte wrażenie, że odzieramy ten symbol naszej ofiary, z pewnej powagi. To tylko moje zdanie...
OK. Trochę źle odczytałem intencje Twojego wczesniejszego wpisu. A co to powyższego- zgadzam się, że symbolika, intencja jest ważna. Jest gdzieś granica miedzy sacrum a profanum, w zmianach i nadążaniu za rozwojem. W moim odczuciu ten pomysł jej nie przekracza w odróżnieniu od "innowacyjnych" pomysłów typu "Najświętszy Sakrament na dronie".
Wydaje się, że chodzi tu o ofiary składane przy okazji spraw załatwianych w kancelarii lub w zakrystii. Ofiary "na tacę" to jednak inne okoliczności (zbierane są w trakcie liturgii...)
Nie powinno się zbierać kolekt przy pomocy terminala, bo byłoby to problematyczne. Nawet jeśli chciałoby się użyć karty zbliżeniowej, co już jest ułatwieniem, ale i tak trzeba wpisać wartość sumy, którą należy wpłacić, a powyżej 50 zł dodatkowo trzeba wpisać PIN. Jedynie terminal może służyć do złożenia ofiary "za Mszę", a nie "na tacę".
POMYSŁ ŚWIETNY ! . Jak mam pamiętać o tym żeby mieć co niedzielę te 5 zł w portfelu, to lepiej zrobić przelew 50 zł raz w miesiącu, a co niedzielę wrzucić ile się ma, 1 zł, 2 zł, 5 zł. A tak trochę odchodząc od tematu kiedy będzie można oddać 1% podatku na własną parafię?. Na wszystko już można praktycznie, tylko nie na własną parafię, nonsens i dyskryminacja.
Odetchnąłem z ulgą. :)
"Można to uczynić w zakrystii lub w kancelarii parafialnej."
Tylko komu się będzie chciało biegać do zakrystii lub kancelarii. Lepiej było by jednak gdzieś przy wejściu do kościoła.