Wreszcie, po roku rządzenia, jest coś za co można ten rząd i tę koalicję pochwalić. Ciekawe co przeszkadzało ten zdroworozsądkowy pomysł wprowadzić w życie już rok temu? Przecież ciał kontrolujących wszystkich i wszystko mamy w Polsce dostatek, byłoby więc komu tępić i karać ewentualne nadużycia.
Z jednej strony przepis OK - oby dzięki temu jak najwięcej pomocy szło do ludzi potrzebujących. Z drugiej niech dajacy darowizny tak nie narzekają, bo zanim muszą (musieli) oddać VAT do urzędu, poodliczali go sobie od wszystkich zakupionych towarów (materiałów do produkcji, paliwa, mediów, itp.)
Co do "pokrzywdzonego" piekarza to może warto w końcu napisać całą prawdę, a nie dalej robić z niego męczennika: http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35771,4888512.html http://www.pit.pl/pages/i/2698.php
Z drugiej niech dajacy darowizny tak nie narzekają, bo zanim muszą (musieli) oddać VAT do urzędu, poodliczali go sobie od wszystkich zakupionych towarów (materiałów do produkcji, paliwa, mediów, itp.)
Co do "pokrzywdzonego" piekarza to może warto w końcu napisać całą prawdę, a nie dalej robić z niego męczennika:
http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35771,4888512.html
http://www.pit.pl/pages/i/2698.php