Z zaskoczeniem przeczytałem art. z fragmentami homilii abpa Schicka z Bambergu. Czyżby abp uważał, że w Polsce jest totalitaryzm, bo nie szanujemy różnorodności. Jak można podawać nieprawdę oskarżając Polakow i Polskę o brak różnorodności. Że skoro Polska nie przyjęła OFICJALNIE islamistów naznaczonych nam bezprawnie przez panią Merkel i Unię, to nie zasługujemy na szacunek? Czyżby ks. Arcybp nie wiedział, że w Polsce jest i pracuje ok. 2 ml Ukraińców, Rosjan i innych przedstawicieli dawnych narodowości Związku Radzieckiego i ponosmy z tego tytułu olbrzymi wysiłek także materialny i nie otrzymujemy żadnego wsparcia z UE. Uważam, że nie możę tak wysoki dostojnik kościoła Niemiec podawać informacje kłamliwe i do tego podpierać się Ewangelią. Skoro ks. Arcybp uważa, tak jak powiedział, to w takim razie powinien spodziewać się od Polaków, których oskarża o totalitaryzm - oficjalnego ostrego i radykalnego protestu w czasie homilii - no bo skoro jako Polacy jesteśmy totalitarystami, to "mamy" do tego prawo. Tymczasem nic takiego się nie stało. Przykre, że oskarżenia nas Polaków i do tego wierzących idą ze strony hierarchów niemieckich, którzy nie mają zielonego pojęcia o rzeczywistości a do tego mijają się z prawdą.