adyć - kto chce iść za mną niech bierze swo j krzyż i mnie naśladuje codziennie - a w innym miejscu - Ja wszystkich których kocham karcę i ćwiczę - to nie pozostawia żadnych wątpliwości - cierpienie jest wpisane w życie człowieka - jeżeli nic się nie dzieje to już zaczynam się bać .dobry tyekst . pozdrawiam
Nasza kruchość i przemijalność jest dla mnie także wezwaniem do posłuszeństwa Stwórcy i Jego prawom istnienia. Dzięki niemu łagodzimy je i zwalniamy na tyle, by nasze życie było też radością i miało szanse na spełnienie swojego przeznaczenia. Dziękuję za ten ważny temat i tekst.