Kiepski artykuł. Autor chce przyłożyć nie lubianym przez siebie postaciom życia publicznego (wina Tuska), a nie dotyka nawet istoty problemu. Bo na czym właściwie polega „afera Amber Gold”? Przykładowe pytania: O co oskarżeni są Marcin P. i jego żona? Czy oskarżony Marcin P. (który spędził już prawie 6 lat bez wyroku w areszcie, bez dostępu do korespondencji oraz widzeń - osławiony bezterminowy areszt wydobywczy), który zgodnie z art. 42. naszej Konstytucji ciągle ma prawo uważać się za niewinnego – spędzi teraz następne kilkanaście lat w areszcie?. To niedopuszczalne znęcanie się machiny państwowej nad człowiekiem. Bo jeżeli jest winny, to niech skaże go SĄD a nie PROKURATOR. Tym bardziej, że nie jest (chyba) oskarżony o zabójstwo lub terroryzm. I jeszcze jedno. Może pan redaktor pochyli się z troską nad poszkodowanymi w tej „aferze”. Sprawdzi kim są i co ich skłoniło do inwestowania w wątpliwe instrumenty finansowe.
I jeszcze jedno. Może pan redaktor pochyli się z troską nad poszkodowanymi w tej „aferze”. Sprawdzi kim są i co ich skłoniło do inwestowania w wątpliwe instrumenty finansowe.