Zespół "PowerWolf" w rzeczywistości zapewne nazywa się SłabyKapiszon, odpalił licząc na błysk światła i efekty dźwiękowe, tymczasem skończyło się jak zwykle... smrodem. Nie zaglądałem na youtube. Odpowiedź kurii bardzo słaba, można przecież pokazać palcem oraz zarządzić msze przebłagalną w owym kościele. Pod przewodnictwem biskupa, jako że nie dzieje się nic dobrego w jego diecezji, z udziałem proboszcza i owych "artystów", którzy dopuścili się profanacji.