Chętnie bym odpowiedział na powyższy wpis, gdyby go traktować jako normalne pytanie, a nie jako wątpliwość. Wiem, że święty powinien posiadać jakieś cnoty w stopniu heroicznym i stąd wydaje się dekret o heroiczności cnót. Wcześniej kardynałowie i biskupi z Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych muszą wyrazić pozytywną opinię o heroiczności cnót, przedstawianą w tzw. "positio" przez postulatora procesu beatyfikacyjnego. Przed rokiem 1983 istniał tzw. promotor wiary, który zajmował się wyszukiwaniem powodów, dla których beatyfikacja byłaby niemożliwa. Oczywiście po obaleniu jego wątpliwości proces mógł być kontynuowany.