Mec. Nowosielski zapomniał np. o prawie człowieka do poznania swoich biologicznych (genetycznych) rodziców. O przedmiotowym traktowaniu dziecka i kreowaniu sztucznego 'prawa do dziecka' pewnie nawet nie pomyślał. Sugeruje natomiast badania preimplementacyjne- a przecież eugenika z definicji nie chroni życia ani godności człowieka. Przykre.