Tak ewoluowała, tak ewaluowała, że doewaluowała do parodii spowiedzi. Wszyscy zapomnieli, że to nie ksiądz odpuszcza grzechy, tylko ten wobec kogo grzech został popełniony, a ksiądz ma tylko pouczyć jak to należy zrobić.
Ponieważ ksiądz mocą święceń działa in persona Christi, zatem jeśli spełniam wszystkie warunki dobrej spowiedzi, to kiedy uzyskam rozgrzeszenie - tak, wszystko jest ok. "Pan odpuścił tobie grzechy, idź w pokoju".
Kapłan pełni posługę spowiednika i rzeczywiście jest to służba, tym bardziej, że staje się narzędziem miłosierdzia Boga. Ale posiada także władzę! Na mocy święceń prezbiteratu jest to władza udzielania rozgrzeszania. I jest to władza. Relacja pokuty i pojednania jest istotna. Pełna nazwa sakramentu bowiem brzmi sakrament pokuty i pojednania. Pokuta to są akty penitenta, czyli to wszystko, co należy do spowiadającego się, natomiast pojednanie to jest akt Boga, który udziela tej łaski spowiadającemu się! PAX!
Spowiedź opiera się na dwóch wskazaniach Jezusa:"Zaprawdę , powiadam wam: Wszystko cokolwiek zwiążecie na ziemi, będzie związane i w niebie, a co rozwiążecie na ziemi, będzie rozwiązane w niebie" Mt 18, 18. "Gdy idziesz do sprawującego władzę ze swym przeciwnikiem, staraj się w drodze dojść z nim do zgody, by cię nie zaciągnął do sędziego; a sędzia przekazałby cię dozorcy, dozorca zaś wtrąciłby cię do więzienia. Powiadam ci, nie wyjdziesz stamtąd, aż zwrócisz ostatni pieniążek." Łk 12, 58-59.
spowiedż jest inaczej rozumiana na zachodzie - gdzie przyjmuje formę przyjmowania komunii św. - tak uważają niemieccy biskupi - przyjęcie komunii gładzi grzech - a normalnie przyjmując komunię w grzechu ciężkim popełniamy świętokradztwo . i bądż tu mądry . katolik w niemczech popełnia grzech ciężki w świetle nauczania k.k . kapłan niemiecki uważa że jest ok. może trzeba wyjaśnić albo ujednolicić znaczenie tego sakramentu . bo w kościele katolickim na zachodzie sakrament spowiedzi został zniesiony . jednak wszyscy o tym milczą chociaż wszyscy o tym fakcie wiedzą . jeden kościoł a już teraz dwa nurty nauczania które coraz bardziej oddalają się od siebie . pozdrawiam
> Biskup zauważył, że kapłan, który spowiadał, zawsze siedział. „Nigdy nie spowiadano na stojąco.”
Dlaczego w takim razie w cerkwi prawosławnej spowiedź odbywa się na stojąco? Udzielanie rozgrzeszenia na siedząco rozpowszechniło się w zachodnim chrześcijaństwie, ale na wschodzie panowała inna tradycja.
Ciekawe skąd biskup ma takie wieści. Bo to sa wieści z zaścianka a nie wiedza historii spowiedzi. Ani słowa o roli irlandzkich misjonarzy w Europie i ich reforma tego sakramentu. To nie jest dziwne ze biskup o tym nie wie ale straszne jak niski jest poziom wiedzi naszych biskupów, którzy mimo to zabierają głos na każdy niemal temat myśląc ze tytuł - biskup - wystarczy i zobowiązuje do wiary w to co plotą.
historię w seminarium w Teresinie wykładał niejaki Bronisław Maria Komorowski przy takich nauczycielach jakim cudem ma być na wysokim poziomie znajomość historii
orzeczenie Synodu w Toledo (589 r.): "Ponieważ słyszeliśmy, że w niektórych kościołach Hiszpanii nie czyni się pokuty według pierwotnych przepisów, lecz tak, że za każdym razem, ilekroć ktoś popełni grzech, prosi kapłana o wybaczenie, dlatego dla wytępienia tej bezecnej, ohydnej i aroganckiej nowości Synod postanawia, że pokuta powinna być sprawowana według pierwotnej formy kanonicznej", czyli tzw. pokuty publicznej, którą można było podejmować jedynie raz w życiu.
To akurat nieprawda. W Didache jest jasno napisane: "Będziesz wyznawał swoje upadki pośród społeczności" (niektórzy tłumaczą: "w zgromadzeniu").
Ciekawostką jest też fakt, że we wczesnym średniowieczu dopuszczalne było czasami wyznanie grzechów wobec diakona.
Dlaczego w takim razie w cerkwi prawosławnej spowiedź odbywa się na stojąco? Udzielanie rozgrzeszenia na siedząco rozpowszechniło się w zachodnim chrześcijaństwie, ale na wschodzie panowała inna tradycja.