Dopóki nie będzie szkół wyznaniowych, to zawsze będą walki, bo w rzeczywistości te walki są walkami wyznaniowymi. Zakłamało się słowo "religia", a teraz wymaga się niemożliwego.
Każda szkoła stanowi środowisko i częściowo program , które są urządzone według jakiegoś światopoglądu, czyli religii. Obecnie szkoły urządzone są według światopoglądu materialistycznego, bo tak urządzili je kolaboranci ruskiego okupanta Polski i nikt tego nie zmienił, tylko wprowadzono do nich lekcje religii, co jest zupełnym absurdem. Owoce tego właśnie widać: Sakrament bierzmowania podobno jest uroczystym odejściem z Kościoła tych młodych ludzi i nie ma się czemu dziwić, bo cóż może jakaś lekcja religii wobec całego środowiska i programu nauki w szkole.