Gdyby Polska miała dyplomatów z prawdziwego zdarzenia jak Z. Brzezinski, czy S. Ławrow to można by w tym kraju spokojnie spać. Ale rządząca ekipa kierowana przez jednego zwykłego posła nie jest nawet w stanie ocenić tej sytuacji dlatego też może to się dla Polski bardzo źle skończyć. To nie unia jest wyimaginowana ale za niedługo Polska. Ale jeżeli to jest wola ludu niech tak będzie.
Opozycja i pierwsza pani sędzina nie pozostawili Premierowi wyboru. Nie ma mowy o kompromisach, jest my albo oni. Zresztą od początku tak było. Negocjacje i kompromisy są czasami możliwe, ale w innej kulturze politycznej. Kultura zresztą też jest pozorna i pryska gdy chodzi o interesy. A my tu jeszcze wciąż walczymy z dziką Azją, może i lepiej widzieć kto jest kim.
Gdy wieje wiatr historii, ludziom jak pięknym ptakom rosną skrzydła, natomiast trzęsą się portki pętakom. (c) K.I. Gałczyński
Co do Pana Premiera, po tym co w życiu przeszedł, można mieć pewność, że portki Mu nie zadrżą. Co do reszty, takiej pewności nie ma. To czas by zostać mężem stanu, na czele wszystkich Polaków, co pragną Polski NiePOdłej. Już nie ma miejsca na piękne słówka. Liczą się PORTKI !
Jeżeli wolą społeczeństwa było wejść, to również może być wolą wyjść, wystarczy tylko zapytać ale kto ośmieli się zadać społeczeństwu to pytanie? Śmiem twierdzić, że wynik byłby zupełnie inny niż wskazują na to "sondaże"
natomiast trzęsą się portki pętakom.
(c) K.I. Gałczyński
Co do Pana Premiera, po tym co w życiu przeszedł, można mieć pewność, że portki Mu nie zadrżą. Co do reszty, takiej pewności nie ma.
To czas by zostać mężem stanu, na czele wszystkich Polaków, co pragną Polski NiePOdłej.
Już nie ma miejsca na piękne słówka.
Liczą się PORTKI !