Oskarża ich o plany zasiedlenia Libii migrantami.
Libia zawiesiła w środę działalność dziesięciu międzynarodowych organizacji humanitarnych, oskarżając je o plan osiedlenia w kraju migrantów z innych części Afryki - poinformował w środę na konferencji prasowej Salem Gheith, rzecznik Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ISA) tego północnoafrykańskiego kraju.
"Plan osiedlenia migrantów pochodzenia afrykańskiego w Libii postrzegany jest jako wrogi akt, którego celem jest zmiana składu demograficznego naszego kraju i który zagraża społeczeństwu libijskiemu" - uzasadnił decyzję rządu Gheith.
Ukarane przez libijskie władze organizacje to między innymi Norweska Rada ds. Uchodźców, Lekarze bez Granic, Terre des Hommes, Cesvi. Te i sześć innych grup otrzymało nakaz zawieszenia działalności w Libii, a ich biura w Trypolisie zostały w środę zamknięte.
Decyzja ta jest konsekwencją wcześniejszych działań ISA. W marcu jej agenci wezwali na przesłuchanie co najmniej 18 pracowników sześciu międzynarodowych organizacji pozarządowych i części z nich skonfiskowali paszporty. Zmusili ich również do rezygnacji ze stanowisk i pisemnego zobowiązania, że nigdy więcej nie będą pracować dla międzynarodowej organizacji pozarządowej - wynika z listu, który pod koniec marca kilkunastu, głównie europejskich, ambasadorów i urzędnik ONZ napisało do ISA, a który w środę zacytowała francuska AFP.
Gheith oskarżył Unię Europejską, że korzystając z niestabilnej sytuacji w Libii, wykorzystała międzynarodowe organizacje pozarządowe do wymuszenia na Trypolisie przyjmowania tysięcy migrantów. Samym organizacjom zarzucił, bez podania dowodów, pranie pieniędzy i wtrącanie się w sprawy wewnętrzne kraju.
Według danych ONZ w Libii przebywa ponad 700 tys. migrantów, ale władze tego kraju twierdzą, że jest ich znacznie więcej.
W Libii trwa polityczny impas między uznanym przez ONZ Rządem Jedności Narodowej (GNU) z siedzibą w Trypolisie, kierowanym przez premiera Abdula Hamida Mohammeda Dbeibę, któremu podlega ISA, a wschodnim Rządem Jedności Narodowej (GNS) kierowanym przez premiera Osamę Hamada i wspieranym przez Izbę Reprezentantów (HoR) oraz samozwańczą Libijską Armię Narodową (LNA) pod dowództwem marszałka Chalify Haftara.
Kraj ten jest kluczowym punktem przerzutu migrantów, głównie z krajów Afryki Subsaharyjskiej, do Europy.
Tadeusz Brzozowski
W coraz bardziej powiązanym świecie jesteśmy wezwani do bycia budowniczymi pokoju.
Liczba ofiar śmiertelnych w całej Azji Południowo-Wschodniej przekroczyła już 1000.
A gdyby chodziło o, jak jest w niektórych krajach UE, legalizację narkotyków?
Czy faktycznie akcja ta jest wyrazem "paniki, a nie ochrony"?
Były ambasador Niemiec Rolf Nikel przed polsko-niemieckimi konsultacjami międzyrządowymi.
USA tracą wolę obrony Europy, a Rosja jest "na drodze do zwycięstwa".
Władze zaapelowały o międzynarodową pomoc dla ok. 830 tys. wewnętrznie przesiedlonych.