Rangun
Rangun
Katedra w stolicy Birmy
天煞烏龜 / CC 2.0

Kościół w Birmie w obronie człowieka

Brak komentarzy: 0
RADIO WATYKAŃSKIE

publikacja 03.12.2011 17:55

Katolicka diecezja stolicy Birmy Rangunu, zwanego inaczej Yangon, świętuje stulecie budowy swej katedry. Specjalnym papieskim wysłannikiem na rocznicowe obchody, które odbędą się w przypadającą w czwartek 8 grudnia uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, jest kard. Renato Raffaele Martino.

W liście nominacyjnym Benedykt XVI zleca mu, by zachęcił tamtejszych katolików do stałego pogłębiania wiary i miłości do Chrystusowego Kościoła i Ewangelii. Purpurat ma też przekazać papieskie pozdrowienia władzom świeckim Birmy i zwierzchnikom religijnym buddystów – najliczniejszego w tym kraju wyznania – a także wszystkim, którzy cenią tam misję Kościoła i uznają wolność religijną oraz dobro osoby ludzkiej.

W liście do kard. Martino Ojciec Święty przypomina, że był on przewodniczącym Papieskiej Rady „Iustitia et Pax”. Emerytowany szef watykańskiej dykasterii sprawiedliwości i pokoju zna zatem gruntownie trudności przeżywane przez mieszkańców regionu Południowo-wschodniej Azji, w którym leży Birma. Ta wzmianka w piśmie nominacyjnym do papieskiego wysłannika nie jest przypadkowa. Sytuacja polityczna w tym kraju pozostaje bowiem wciąż jeszcze trudna, choć w ostatnich miesiącach dokonały się pewne znaczące zmiany. Tak uważa stołeczny arcybiskup Charles Maung Bo SDB.
Rząd prezydenta Thein Seina zapoczątkował już reformy demokratyczne, ale powinien uczynić więcej, by przekonać Birmańczyków i opinię międzynarodową, że są one rzeczywiste i trwałe. Dowiedzie szczerości swych intencji, gdy wypuści więźniów politycznych pozostających jeszcze za kratami. Taką opinię metropolita Rangunu wyraził w wywiadzie dla agencji UCAN, opublikowanym 1 grudnia. Jego zdaniem w Birmie wszyscy oczekują, że zwolnienia te będą miały miejsce jeszcze przed zapowiedzianymi na początek przyszłego roku częściowymi wyborami do parlamentu. Ponadto abp Bo uważa, że Kościołowi należy dać możliwość docierania z pomocą humanitarną do terenów objętych działaniami zbrojnymi. Przypomniał on sytuację w stanie Kaczin na południu kraju, gdzie wznowione w czerwcu walki wojska z miejscowymi separatystami spowodowały przesiedlenie dziesiątek tysięcy ludzi. Położenie tam kresu walkom jest zdaniem katolickiego hierarchy najpilniejszym priorytetem. Natomiast na dłuższą metę konieczne jest wychowanie do prawdziwej wolności religijnej.

W Birmie konieczny jest program pojednania narodowego, uwzględniający prawa mniejszości etnicznych – powiedział abp Bo w wywiadzie dla agencji Fides z 1 grudnia. Ponieważ pokój jest warunkiem rozwoju kraju, trzeba podjąć poważne wysiłki na polu edukacji i formacji. Zdaniem katolickiego metropolity birmańskiej stolicy zwierzchnicy różnych religii muszą ze sobą współpracować, a państwo winno wyznawcom każdej z nich zapewnić równe prawa. Katolicy stanowią niewiele ponad 1 proc. mieszkańców Birmy, a wszyscy chrześcijanie łącznie ok. 4 proc. Wyznawcy Chrystusa należą głównie do mniejszości etnicznych, takich jak Kaczinowie. Buddyści to 89 proc. ludności tego azjatyckiego kraju, obliczanej na ponad 50 mln.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona