Rozpoczyna się żydowskie święto Pesach

Początek święta Pesach przypada w tym roku na wieczór 16 kwietnia (14 nisan wedle kalendarza hebrajskiego). Poza Izraelem trwa osiem dni, świętem ścisłym są dwa jego pierwsze i dwa ostatnie dni. Pesach jest ważnym i powszechnie obchodzonym świętem społeczności, kolacje sederowe (seder - porządek) gromadzą rodzinę i przyjaciół.

To święto o wymiarze religijnym i duchowym, święto Wyjścia z Egiptu, które jest jednym z podstawowych wydarzeń, jakie uformowały naród żydowski. Opowiadanie historii Wyjścia jest przykazaniem zawartym w Torze, a odbywa się w trakcie kolacji sederowej. Cudowne oswobodzenie z niewoli egipskiej jest dla wielu także symbolem i znakiem wolności, którą zawsze można osiągnąć; wolności fizycznej czy duchowej. Wyznawcy judaizmu mówią o święcie Pesach Istnieją trzy tak zwane święta pielgrzymkowe, podczas których Żydzi w epoce biblijnej byli zobowiązani udać się do Jerozolimy, aby „zobaczyć” Boga. Są to święta Paschy (Pesach), Tygodni (Szawuoi) i Namiotów (Sukkot). W przeciwieństwie do szabatu, podczas którego świętuje się dzieło początku i końcowe zbawienie, wszystkie te święta są pamiątką historyczną: Pesach wspomina wyjście Izraela z Egiptu, Szawuot (którym dla chrześcijan jest Pięćdziesiątnica) - dar Tory na Synaju, a Sukkot- mieszkanie ludu pod namiotami w trakcie wędrówki przez pustynię. Pierwszym „spotkaniem” z Bogiem w historii Izraela jest Pascha obchodzona na wiosnę, w nocy między 14 a 15 dniem miesiąca Awiw lub Nisan. Według opisu Księgi Wyjścia celebracja paschalna jest także pierwszym konkretnym przykazaniem danym synom Izraela, zaś miesiąc, w którym się święto obchodzi, jest liczony jako pierwszy miesiąc roku (Wj 12). W epoce biblijnej, kiedy jeszcze istniała Świątynia, Paschę można było świętować jedynie w Jerozolimie, ponieważ baranek paschalny nie mógł być zabity w innym miejscu niż w Świątyni. Kto nie miał możliwości udania się z pielgrzymką do świętego miasta, prawdopodobnie w ogóle Paschy nie obchodził. Historycy szacują, że pielgrzymi - choć tworzyli liczną grupę w Jerozolimie, która była raczej niewielkim miastem - stanowili zaledwie niewielki odsetek całego ludu, zarówno z ziemi Izraela, jak i z diaspory. Po zniszczeniu Świątyni w ciągu kilku pokoleń nauczyciele Izraela wypracowali narzędzie, które pozwalało każdej rodzinie - mężczyznom, kobietom i dzieciom - obchodzić Pesach we własnym domu, gdziekolwiek by mieszkali. Tym narzędziem jest „opowieść paschalna” (haggada szel Pesach) czy też „porządek wieczoru w Pesach”: krótki tekst, który zajmował miejsce ofiary w Świątyni oraz pielgrzymki do Jerozolimy. Hagada paschalna jest jednym z najbardziej wzruszających znaków żywotności judaizmu postbiblijnego i jednym z najważniejszych czynników jego ciągłości historycznej. Oblicza się, że obecnie w Izraelu liczba uczęszczających co szabat do synagogi nie przekracza 25% mieszkańców (mniej więcej tylu też jest we Włoszech uczestników niedzielnych mszy świętych), ale Pascha jest jeszcze dzisiaj obchodzone przez około 70% rodzin izraelskich. Hagada odniosła też nadzwyczajny sukces edytorski, osiągając ponad trzy tysiące wydań w całej diasporze. Podczas gdy rękopisy biblijne nie mogą być opatrywane ilustracjami ani iluminowane, to krótka opowieść paschalna była przedmiotem najwyższego zainteresowania, także artystycznego, tak że zaowocowała kilkoma autentycznymi arcydziełami sztuki żydowskiej (jako przykład podam złoconą hagadę z British Museum, powstałą w Barcelonie około roku 1320). Czym jest Pascha ustanowiona przez rabinów?. Przede wszystkim trzeba powiedzieć, że jest to wieczerza zorganizowana w sposób inny niż zazwyczaj, zgodnie z zupełnie wyjątkowym porządkiem (seder). Poprzedza ją poszukiwanie i usuwanie wszystkiego, co jest zakwaszone. Po zniesieniu ofiary paschalnej jest to najważniejsza miewa związana z Paschą: przez siedem dni święta nie spożywa się chleba, a tylko przaśniki. Na talerzu przygotowanym na stole układa się trzy przaśniki, nogę z baranka, przypominającą ofiarę paschalną, gorzkie zioła (oraz inne rzeczy: jajko, seler, sos kwaśno-słodki). Seder, jak wiemy, jest to wieczór spędzany w domu, w gronie rodzinnym, a w centrum każdej rodziny znajdują się dzieci. Rzeczy ustawione na stole stanowią jakby zagadkę, mają wzbudzić ich ciekawość. Podczas Pesach robi się wiele rzeczy jedynie po to, by rozbudzić zainteresowanie dzieci, sprowokować ich pytania, aby potem wciągnąć je w przekaz pamięci. Midrasz o czterech synach (mądrym, bezbożnym, prostym i tym, który jeszcze nie umie stawiać pytań) stanowi małą próbę typologii pedagogicznej. Pytanie najmłodszego syna zaczyna się w ten sposób: „Czym różni się ten wieczór od wszystkich innych?”. Wówczas ojciec zaczyna opowiadać: „Byliśmy niewolnikami faraona w Egipcie i wyprowadził nas Pan z Egiptu silną ręką” (Pwt 6, 21). W rzeczywistości centralną częścią hagady jest nawet nie opowiadanie, lecz midrasz do Pwt 26, 5, tekstu odczytanego jakby znaczył: „Aramejczyk chciał zabić mojego ojca” i interpretowanego słowo po słowie. Jest to ciągłe poruszanie się między opisem z Księgi Powtórzonego Prawa a opowiadaniem Księgi Wyjścia. W każdym razie nie ogranicza się tu jedynie do czytania biblijnego, lecz sieje komentuje. Następnie odmawia się psalmy Hallelu, zwane paschalnymi lub egipskimi, ucztuje się do woli (ponieważ nie jest to tylko obrzęd, lecz w pełnym tego słowa znaczeniu wieczerza), odmawia się błogosławieństwo po posiłku i kończy różnego rodzaju pieśniami, stosownie do tradycji rodzinnych lub nastroju uczestników. Rabban Gamaliel z Jabne postawił sobie problem halachiczny: jakie nieodzowne minimum musi ktoś spełnić, aby obchodzić Paschę? Odpowiada, że powinien wymówić następujące trzy słowa: pesach (czyli baranek paschalny), maca (przaśnik) i maror (gorzkie zioło), ale nie chodzi tylko o zwyczajne ich wypowiedzenie ustami, gdyż trzeba je rozumieć, umieć wyjaśnić. Maharal z Pragi29 tłumaczył je tak: celebracja paschalna (pesach) obejmuje zarówno wyzwolenie (maca), jak i niewolę, gorycz, wygnanie (maror). Innymi słowy, aby obchodzić Paschę, nie wystarczy świętować wyzwolenia - trzeba także zachować pamięć niewoli. Nie można wymazać z pamięci przeszłości. Wolność nie rodzi się z zapomnienia. Za: Alberto Mello, Judaizm, wydawnictwo WAM Wyznawcy judaizmu mówią o święcie Pesach

Przypuszczalna trasa wędrówki Hebrajczyków przez przesmyk Sueski, stanowiący wówczas tzw. Morze Trzcin
Do Ziemi Obiecanej, Kanaan, można było łatwo dotrzeć wybrzeżem śródziemnomorskim - aż do Gazy. Ale byłaby to droga bardzo niebezpieczna, gdyż była usiana fortecami egipskimi. A poza tym Bóg chciał, by Izrael pozostał długo w samotności, gdyż pragnął mu dać pouczenia w dziedzinie religijnej i politycznej, jakich mu jeszcze brakowało. Karawana zatem skierowała się ku południowi. ,,Morze Czerwone” (po hebrajsku morze Trzcin) to właściwie słone laguny przesmyku Sueskiego, z którego pozostały dziś dwa Jeziora Gorzkie.
«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
6°C Sobota
wieczór
4°C Niedziela
noc
3°C Niedziela
rano
5°C Niedziela
dzień
wiecej »