Szczecin: Studniówka tylko w karnawale

Kurier Szczeciński/a.

publikacja 31.01.2005 10:42

Karnawał w tym roku jest wyjątkowo krótki. Nie dość, że żal, to jeszcze kłopot dla szkół. Zaplanować w tym roku studniówkę to naprawdę była sztuka - odnotowuje Kurier Szczeciński.

Spokojni byli tylko ci, którzy zarezerwowali termin... rok temu. Zresztą gdyby ktoś chciał "zaklepać" termin studniówki w "Radissonie" na przyszły rok, to piątki i soboty też już są zajęte... Co by się stało, gdyby ktoś nie zdążył zorganizować zabawy w karnawale? W zasadzie mógłby urządzić bal w Wielkim Poście, pod warunkiem uzyskania dyspensy. W zamian jego uczestnicy byliby zobowiązani do modlitwy w określonych intencjach albo przekazania ofiary np. na rzecz dzieci, które ucierpiały w wyniku tsunami tłumaczy ks. prałat Andrzej Offmański. W tym celu należy się zwrócić do księdza proboszcza. W praktyce może to jednak nie być takie proste. Jedna ze szczecińskich szkół rozważała możliwość urządzenia studniówkowych szaleństw w Wielkim Poście. Zwróciliśmy się do naszego proboszcza z prośbą o uzyskanie dyspensy, ale odesłał nas do kurii. Tam nas poinformowano, że zabawa owszem, ale nie huczna. Post wymaga skupienia, zatem studniówka musiałaby być cicha i skromna. Zrobiliśmy więc wszystko, by się zmieścić w karnawale mówi dyrektor. Dodaje, że jest z tego zadowolony. Rzecz nie tylko w tym, czy uzyskamy dyspensę, czy nie. Wśród naszych uczniów są dzieci głęboko wierzące i dla nich studniówka w Wielkim Poście byłaby nie do przyjęcia. Poza tym sporo zależy przecież od atmosfery, a w karnawale jest ona niepowtarzalna. We wszystkich popularnych wśród maturzystów szczecińskich lokalach studniówki są organizowane w karnawale. Dyrekcja jednego z zespołów szkół wystąpiła natomiast o dyspensę na spożywanie potraw mięsnych w piątek bo właśnie w tym dniu wypadł bal studniówkowy. Komu zależało, zadbał o to - kwituje ks. Offmański.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona