Benedykt XVI potępił zamach na przedmieściach Nassirii w Iraku, w wyniku którego zginęło trzech Włochów.
Zdaniem Papieża, stanowi on kolejną przeszkodę na drodze do przywrócenia zgody i odbudowy "tego udręczonego kraju". Papież napisał o tym w telegramie, odczytanym podczas pogrzebu trzech członków włoskiego kontyngentu w Iraku w rzymskiej bazylice Matki Bożej Aniołów i Męczenników w pobliżu dworca Termini. Benedykt XVI zapewnił o swej bliskości rodziny zabitych Włochów, a także poległego razem z nimi rumuńskiego policjanta, i przesłał swoje specjalne apostolskie błogosławieństwo wojskowym i świeckim, którzy "niosą pomoc tak boleśnie doświadczonemu narodowi irackiemu". W uroczystości udział wzięli prezydent Włoch Carlo Azeglio Ciamoi, premier Silvio Berlusconi i przyszły szef rządu, lider koalicji, która wygrała kwietniowe wybory do parlamentu, Romano Prodi.
Andrzej Duda podkreślił, że niektóre wypowiedzi szefa MSZ wzbudziły jego niesmak.
Filip Dębowski podpowiadał uczestnikom Festiwalu Kariery 2024, jak zadbać o higienę cyfrową.