Abp Życiński o gejach i karze śmierci

Życie Warszawy/a.

publikacja 14.08.2006 06:25

O szacunek dla życia ludzkiego na każdym jego etapie zaapelował abp Życiński. Ostro skrytykował dyskusję o karze śmierci i poniżanie homoseksualistów - informuje Życie Warszawy.

Podczas mszy świętej dla uczestników lubelskiej pielgrzymki pieszej na Jasną Górę abp Józef Życiński odniósł się do trwającej dyskusji o karze śmierci. Według metropolity lubelskiego, domaganie się przywrócenia kary śmierci jest przejawem reprezentowanego przez polityków „stylu twardziela”. – Czasem ukazuje się nam styl twardziela jako wyraz zasad i wierności wierze chrześcijańskiej. To jest styl, w którym stawia się sprawę ostro: ktoś nie potrafi stanąć na wysokości zadania – wykluczyć go z ludzkiej społeczności, rozwiązać natychmiast skomplikowany problem – powiedział abp Życiński. Przypomniał nauczanie Jana Pawła II zawarte w encyklice „Evangelium Vitae”. Papież wyraźnie napisał w niej, że kary dla przestępców nie powinny sięgać do wymiaru odebrania życia. – Jan Paweł II uczył szacunku dla życia na wszystkich jego etapach. To świadectwo nadziei, które mamy nieść, jest również świadectwem kultury życia – mówił metropolita. Przypomniał także stanowisko Kościoła katolickiego, zgodnie z którym, jeśli do obrony życia ludzkiego przed napastnikiem wystarczą środki bezkrwawe, to władza właśnie je powinna stosować, bo bardziej odpowiadają ludzkiej godności. Metropolita lubelski stwierdził, że w Polsce wciąż są środowiska, którym brakuje szacunku dla ludzkiej osoby i jej dramatów. Przytoczył list od homoseksualisty, który prosił metropolitę o wyrażenie sprzeciwu wobec poniżającego traktowania gejów przez środowiska katolickie, od których usłyszał, że „geje są zwierzętami zesłanymi na ziemię przez szatana”. Abp Józef Życiński nazwał takie postawy niechrześcijańskimi. – Tego typu zachowania są obce chrześcijańskiej wizji człowieka – podkreślił. – Z takiej postawy wychodzą tylko kompleksy twardziela, który chciałby, żeby wszyscy byli identyczni jak on – powiedział metropolita.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona