W Kolumbii zamordowano katolickiego kapłana. Ksiądz Martiniano Rueda miał 50 lat. Był wykładowcą oraz proboszczem w małej parafii w departamencie Antioquia.
Według miejscowej policji do zabójstwa doszło po nieudanej próbie kradzieży samochodu. Przestępcy nadal są nieznani. Konferencja Episkopatu Kolumbii przypomina, że tylko na przestrzeni ostatnich pięciu lat śmierć poniosło w tym kraju prawie 50 kapłanów. Większość z nich to ofiary przemocy politycznej.
Chodzi o plany dotyczące konfiskaty 800 ha ziemi na Zachodnim Brzegu.
Na obrzeżach ich miejscowości chcieli zainstalować wyrzutnię rakiet do atakowania Izraela.